Umowa Kazimierz Kutz - Piotr Uszok też była prosta. Reżyser, etatowy krytyk prezydenta Katowic, przyjął Honorowe Obywatelstwo miasta, ale w zamian uparł się, aby w Szopienicach, z których pochodzi, powstała izba pamięci nieżyjącego malarza Hilarego Krzysztofiaka. Umowę przypieczętowano odsłonięciem tablicy poświęconej Krzysztofiakowi na kamienicy przy ul. Wiosny Ludów 5. To właśnie w tym budynku malarz, przyjaciel Kutza z czasów młodości i prototyp jednej z głównych postaci książki reżysera "Piątej strony świata", przyszedł na świat.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Kutz spiera się z mieszkańcami Szopienic o izbę Krzysztofiaka [CZYTAJ RELACJĘ]
Wczoraj, dwa lata po tym wydarzeniu, Kutz stanął przed kilkudziesięcioma mieszkańcami Szopienic i tłumaczył się ze swojej inicjatywy. Powód? 2500 podpisów przeciw budowie ośrodka. - Ludzie, Wy się opamiętajcie, na Boga, to jest dla Was robione - apelował reżyser. Spotkanie zwołano z inicjatywy Urzędu Miasta. - Ja nigdy nie sądziłem, że w Szopienicach będę musiał tłumaczyć się jak przestępca. Bardzo proszę abyście zaczęli myśleć o tym miejscu inaczej. Jeśli jest życzliwość urzędu, są i będą na to pieniądze, to o czym jest jeszcze mowa? - pytał Kutz.
Tymczasem inicjatywa podzieliła mieszkańców dzielnicy. Jej zwolennicy przekonywali, że ośrodek będzie ikoną Szopienic. - Jestem za. Mam nadzieję, że jak powstanie, to do dzielnicy, która przeżywa zapaść, wróci życie - komentował emerytowany hutnik pan Adrian. Nie brakowało jednak głosów krytycznych.
- Pan, panie senatorze przejdzie się po Szopienicach, brud, smród i ubóstwo, rury zasypane, liście nieposprzątane, ulice rozkopane. A pan chce robić galerię - oburzał się jeden z obecnych na spotkaniu mężczyzn. - Kultura jest najtańszą i najlepszą inwestycją, aby się odradzać. A posprzątać i przepchać guliki, to nie jest żaden problem - ripostował Kutz.
Przeciwnicy inicjatywy podnosili, że pod budowę trzeba wykwaterować mieszkańców budynku. Inni obawiają się, że wraz z inwestycją zniknie znajdujące się za kamienicą targowisko.
Targowisko zostaje. A lokatorzy? - W budynku jest pięć lokali mieszkalnych i pięć rodzin. Z tego cztery rodziny zadeklarowały chęć opuszczenia tego budynku ze względu na zły standard mieszkań - wyjaśniali urzędnicy. Miasto proponuje lokale zastępcze. Zostały lokale usługowe na parterze: kebab, kwiaciarnia i fryzjer.
- Nie podjęto jeszcze działań inwestycyjnych, ani projektowych w sprawie - uspokajał zebranych Uszok. Zapowiedział, że urząd przeprowadzi ankietę wśród mieszkańców. Jeśli większość opowie się za powstaniem ośrodka, miasto ogłosi konkurs na jego projekt architektoniczny. Pierwszy, ogłoszony w ubiegłym roku, nie został rozstrzygnięty.
*Dworzec w Katowicach zdemolowany przez pseudokibiców ZDJĘCIA i WIDEO
*Dyktando 2012. Poznaj pełny tekst [ZDJĘCIA ZWYCIĘZCÓW]
*Wypadek w Kozach. 20-latka zażyła amfetaminę i zabiła na przejściu dla pieszych dwóch chłopców ZDJĘCIA I WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?