Zaczęło się od okrzyków fanów z Gliwic: "Cześć i chwała bohaterom!", za co nagrodzeni zostali przez miejscowych gromkimi brawami. Potem wrocławski młyn zaprezentował patriotyczną oprawę. Na środku trybuny wielki portret marszałka Józefa Piłsudskiego, obok nazwy znanych w historii powstań czy formacji wojskowych (m.in. Legiony Polskie, Powstanie Wielkopolskie, Powstanie Śląskie, Orlęta Lwowskie) oraz dwa napisy: "Dla nich niepodległa Polska była najważniejszą sprawą. Niech młodzi o tym wiedzą i nie godzą się z przegraną" i "Wyryj na swym sercu orła białego. Niech biorą go za cel, a ty nie bój się tego".
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem dwóch zaproszonych hip-hopowych artystów na murawie zarymowało dwie piosenki. Jedną o rotmistrzu Witoldzie Pileckim, drugą o Żołnierzach Wyklętych - wojskowych, którzy po 1945 roku walczyli z władzami komunistycznymi. Wszystko z uwagą obserwowało ponad 2 tys. zaproszonych na to spotkanie dzieci.
Szkoda tylko, że taka atmosfera i lekcja kibicowania nie trwała do końca, a przerodziła się potem w wymianę wyzwisk między fanami obu ekip.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?