UTK co kwartał bada punktualność przewoźników. Ale uwaga, za spóźnione uznaje tylko te pociągi, które na końcowej stacji mają opóźnienie przekraczające 5 minut.
Po fatalnym dla Kolei Śląskich początku działalności w ostatnim kwartale ubiegłego roku następny kwartał (czyli pierwszy w tym roku) był już dużo lepszy. Punktualność Elfów i Flirtów przekroczyła 94 procent. Przedstawiciele marszałkowskiej spółki mogli triumfować.
Później było już tylko gorzej. W drugim kwartale punktualność KŚ spadła do 86,9 procent, a w okresie lipiec - wrzesień pociągi tego przewoźnika osiągnęły zaledwie 84- procentową punktualność. Oznacza to, że co niemal co szósty skład przyjeżdżał na stację z opóźnieniem. Gorszy wynik (73,58 procent) w trzecim kwartale zanotowało tylko PKP Intercity. Lepsze od Kolei Śląskiej były inni samorządowi przewoźnicy, kursująca na Kujawach Arriva, a nawet mające fatalną prasę Przewozy Regionalne (91 procent punktualności).
Przypomnijmy, że Koleje Śląskie obsługują obecnie trasę z Gliwic do Częstochowy oraz z aglomeracji do Wisły. Od 9 grudnia przejmą obsługę wszystkich linii regionalnych w województwie śląskim.
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Wszystkie barwy Niepodległości w obiektywach reporterów Dziennika Zachodniego ZDJĘCIA
*Euforia na koncercie Kultu w Spodku [ZDJĘCIA i WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?