Sprawy nikt by nie zauważył, gdyby nie reakcja naszego Czytelnika (imię i nazwisko do wiadomości redakcji), który zobaczył kartkę odwiedzając groby rodzinne. - To niepojęte, że chcą zlikwidować grób dziadków jednego z najwybitniejszych mieszkańców naszego miasta. Są przecież służby, które powinny takie groby utrzymywać - alarmował w rozmowie z nami Czytelnik.
Postanowiliśmy to sprawdzić. Na cmentarzu przy ul. Smutnej wczoraj odnaleźliśmy rodzinny grób Kiepurów. Rzeczywiście, wisi na nim kartka informująca o końcu terminu ważności opłaty za grób. Wszystko odbywa się w literze prawa - zgodnie z ustawą, po dwudziestu latach od pochówku należy ponowić opłatę za miejsce na cmentarzu, inaczej grób może zostać zlikwidowany.
O sprawie powiadomiliśmy Urząd Miejski w Sosnowcu. Urzędnicy o planach likwidacji grobu dowiedzieli się od nas.
- Mamy nadzieję, że to przeoczenie - skomentował Rafał Łysy, naczelnik Wydziału Informacji i Promocji Miasta sosnowieckiego magistratu. Urzędnicy byli zdania, że to rodzina powinna uiścić zaległą opłatę.
Paweł Dusza, naczelnik Wydziału Kultury i Sztuki Urzędu Miejskiego, chwali administrację cmentarza przy katedrze pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. - Taka informacja na grobach to dobra praktyka i rozsądna forma przypominania - mówi. - Jeśli byłby to cmentarz komunalny, to gmina mogłaby tę sprawę załatwić, w przypadku cmentarza wyznaniowego zarządza nim parafia. Gmina nie ma podstaw, aby takie groby utrzymywać - wyjaśnia Paweł Dusza. Wyjątkiem są groby wojenne.
Na szczęście, grób dziadków wielkiego śpiewaka nie zostanie zlikwidowany. - Była u nas krewna Kiepurów z Gdańska, która już opłaciła to miejsce. Widocznie zapomniała jednak zerwać tę kartkę - dowiedzieliśmy się w cmentarnej administracji.
Jak widać, sprawa skończyła się dobrze, ale warto zwracać uwagę na podobne sytuacje, by ślady przeszłości nie odeszły na zawsze.
Syn piekarza
Jan Kiepura urodził się w 1902 r. w Sosnowcu w domu przy ul. Majowej w dzielnicy Pogoń.
Był synem piekarza Franciszka Kiepury i uzdolnionej muzycznie Marii z domu Neuman. Ukończył Gimnazjum im. Stanisława Staszica, a w 1923 r. w sali kina Sfinks odbył się jego pierwszy koncert. Sosnowiec odwiedził po wojnie w latach pięćdziesiątych. Zmarł w 1966 r. w Nowym Jorku. Pochowano go nawarszawskich Powązkach. *Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Katowice mają podziemny dworzec autobusowy[ZOBACZ ZDJĘCIA I WIDEO]
*Bytomianie dziękują TVN za materiały patolgię [ZOBACZ, Z CZEGO CHCĄ BYĆ DUMNI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?