Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto wymyślił choinki? Nie wiemy, ale pochodzą z naszych Koziegłów [ZDJĘCIA]

Katarzyna Domagała
Arkadiusz Ławrywianiec
Tam święta już na całego. Kolęd nie ma, ale choinki - owszem. Tak robi się drzewka, po które zaraz ruszycie do sklepów.

"Moje kochane dzieci, był taki czas na świecie, że wcale nie było choinek. (...) Ciężkie to były czasy niepospolicie, bo cóż to, proszę was, za życie na święta bez choinki, czyste kpinki" - tak w wierszu "Kto wymyślił choinki?" pisał Konstanty Ildefons Gałczyński. By zatem dowiedzieć się, kto je wymyślił, sięgnijcie po tomik poezji. Natomiast my powiemy Wam, na czym polega produkcja sztucznych choinek.

By poznać tajniki produkcji, odwiedziliśmy niewielką gminę Koziegłowy, niedaleko Częstochowy. Miejsce, gdzie szyld "produkcja choinek" wisi na co drugim domu (w urzędzie miasta zarejestrowanych jest ponad 100 producentów). Właśnie panuje tu najgorętszy okres w roku.

ZOBACZ JAK UDEKOROWANE NA ŚWIĘTA SĄ NASZE CENTRA HANDLOWE - ZDJĘCIA

Najpierw była zielona folia prosto z Chin i Tajlandii

Sztuczna choinka, która w wigilijne przedpołudnie pojawia się w naszych domach, na początku jest kawałkiem sprowadzonej z Chin lub Tajlandii zielonej folii PCV, zwiniętej w gruby rulon. By zamieniła się w kształtne drzewko, które przystrajamy lampkami i bombkami, musi przejść niezwykłą metamorfozę.

- Jest pięć etapów produkcji - wylicza Sławomir Wróbel, jeden z producentów choinek z Koziegłów, który zapewnia świąteczną atmosferę w naszych domach od 1998 roku. I wyjaśnia, że na początku folię trzeba równo rozwinąć i pociąć na paski odpowiedniej grubości i długości (ok. czterech metrów). Następnie po obydwu ich stronach powstają nacięcia, czyli jodełka, która tworzy imitację drzewka. Kiedy jodełka jest gotowa, zabieramy się za zwinięcie jej w gałązki choinki. To też część, w której laik może rozpoznać, co ma być efektem końcowym. Ostatnim etapem produkcji jest docięcie i uformowanie gałęzi w kształtną choinkę.

https://dziennikzachodni.pl/miasta-woj-slaskiego-szykuja-sie-na-swieta-bozego-narodzenia-zdjecia-dekoracji/ar/708037

- To nie jest takie proste, nie każdemu uda się zrobić ładną choinkę, trzeba mieć pojęcie, jak długie mają być wąsy czy jak dobrze skręcić gałęzie - mówi pan Sławomir.

Dziś większość z tych czynności wykonuje specjalna maszyna. Dzięki niej w ciągu dnia można wyprodukować nawet 100 choinek, a kiedyś - maksymalnie 20. Ale maszyna wszystkiego nie załatwi. Wciąż liczą się umiejętności człowieka, zmysł estetyczny, sprytne rozwiązania. Dlatego pani Marta, żona pana Sławomira, przy świątecznych drzewkach stoi już od października. Przed świętami maszyny pracują nieraz i po 12 godzin, a jeśli ktoś ma więcej zamówień - produkcję rozpoczyna się już w kwietniu.

Choć pani Marta nad tym, by inni poczuli atmosferę świąt, pracuje już od kilku miesięcy, to u niej w domu o Bożym Narodzeniu nie ma jeszcze co mówić.

- Roboty jest dużo, więc mamy nerwówkę - mówi żona właściciela. Ale na pocieszenie - w zgodzie z wieloletnią tradycją - co roku w ich domu staje nowa choinka. - Często wyrabiana na ostatnią chwilę, w Wigilię przed południem - dodaje ze śmiechem pani Marta.

Z Koziegłów w Polskę, do Czech i na Słowację

Różne źródła podają, że w Koziegłowach rocznie produkuje się około pół miliona sztucznych drzewek.

- Szacuję, że połowa trafia do polskich domów, reszta za granicę. Najczęściej do Czech i na Słowację - mówi pan Sławomir. Dowodów na potwierdzenie jego słów nie trzeba szukać daleko. O tym, że w Koziegłowach produkuje się choinki, wiedzą handlowcy z całej Polski. Na miesiąc przed świętami podjazd pana Sławomira zajmuje samochód dostawczy, który przyjechał z Cieszyna. Na pace około 100 solidnie zapakowanych drzewek. 80 procent z nich trafi na targowisko w Czechach, resztę będą mogli kupić mieszkańcy Rybnika i Wodzisławia Śląskiego.

- Gdyby nie Czesi, to handel choinkami byłby nieopłacalny - przyznaje Damian Małysz, handlowiec z Cieszyna, który od lat po drzewka jeździ do Koziegłów. - Takie małe państwo, mieszka w nim 10 milionów ludzi, a drzewka sprzedają się co roku bardzo dobrze. A w prawie 40-milionowej Polsce tak dobra sprzedaż jest tylko marzeniem. Skąd to się bierze? Nie mam pojęcia - mówi pan Damian.

U nas koziegłowską choinkę, wyprodukowaną z chińskich lub tajlandzkich części, kupimy w całym kraju. Są na targach, w sklepach, hipermarketach. Sprawdźcie, pewnie macie jedną z nich u siebie w domu.

Jakie w tym roku drzewko w modzie i ile kosztuje

Na rynku dostępnych jest kilkadziesiąt rodzajów sztucznych drzewek: jodły, świerki, sosny czy tuje. Białe, błyszczące, ze złotymi zakończeniami, z szyszkami i bez. Jakie drzewko będzie modne w tym roku? Zdaniem pana Sławomira, to najbardziej zbliżone wyglądem do naturalnego.

Niestety, nie mamy dobrych wiadomości, jeśli chodzi o cenę. W tym roku zapłacimy więcej. Średnio o 5 procent. A to dlatego, że w górę poszła cena folii i drutu. Za 120-centymetrową skromną jodłę w tym roku hurtownicy żądają około 60-70 zł. Za drzewko o wysokości 180 cm zapłacimy już średnio 130 zł. Im wyższe, pełniejsze i bardziej przystrojone drzewko, np. szyszkami, tym jego cena będzie wyższa.

Za żywą choinkę, już ściętą, w tym roku zapłacimy od 20 zł (świerk zwykły, ok. 130 cm) do 200 zł (jodła szlachetna, ok. 3 m). Cena również zależy od rodzaju drzewa oraz jego wielkości. Z kolei choinka w donicy to wydatek kilkudziesięciu zł.
"Więc kiedy nadchodziły święta, dzieci w domu, a w lesie hałasowały zwierzęta: - My chcemy, żeby natychmiast były choinki! (...) Jak przychodziła Gwiazdka, nic nigdzie nie tonęło w blaskach, był to widok nader niemiły" - na koniec znowu Gałczyński.
Czujecie już trochę święta?


*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Katowice mają podziemny dworzec autobusowy[ZOBACZ ZDJĘCIA I WIDEO]
*Bytomianie dziękują TVN za materiały patolgię [ZOBACZ, Z CZEGO CHCĄ BYĆ DUMNI

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kto wymyślił choinki? Nie wiemy, ale pochodzą z naszych Koziegłów [ZDJĘCIA] - Dziennik Zachodni