Kpt. Henryk Flame był założycielem samodzielnego oddziału partyzanckiego, włączonego później do Narodowych Sił Zbrojnych. Oddział "Bartka" liczył kilkuset żołnierzy. Jego najsłynniejszą akcją było zajęcie Wisły i urządzenie tam defilady 3 maja 1946 roku. Ubecy rozprawili się jednak z częścią oddziału organizując fikcyjny przerzut na Zachód. Zamiast wyjazdu żołnierzy "Bartka" czekała śmierć. O ile sposób, w jaki zostali zabici i gdzie są pochowani nie są jasne, o tyle okoliczności śmierci Flamego są znane.
1 grudnia 1947 roku Flame ze znajomymi zjawił się w Zabrzegu w dzisiejszej restauracji "Pod Zaporą". Tam znaleźli się też miejscowi milicjanci. Późnym wieczorem, jeden nich, Rudolf Dadak, strzelił Flamemu w plecy.
"Bartek" spoczywa na cmentarzu w Czechowicach-Dziedzicach. O zachowanie jego pamięci co roku dbają członkowie Zwią-zku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych Okręgu Podbeskidzie.
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Katowice mają podziemny dworzec autobusowy[ZOBACZ ZDJĘCIA I WIDEO]
*Bytomianie dziękują TVN za materiały patolgię [ZOBACZ, Z CZEGO CHCĄ BYĆ DUMNI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?