Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzelanina w Rybniku: Rodzina snajpera pozwała policję. Proces utajniony [WIDEO]

JUT
Snajper z Rybnika ujęty
Snajper z Rybnika ujęty ARC DZ
Rodzina snajpera z Boguszowic, który zaczął strzelać do rodziny w czasie grilla, a potem do interweniujących policjantów, pozwała policję. Dzisiaj odbyła się pierwsza rozprawa w Sądzie Okręgowym w Katowicach. Na miejscu pojawiła się żona strzelca oraz jego syn, który podczas akcji został trafiony rykoszetem przez policjanta. ZOBACZ WIDEO

Poszkodowany żąda odszkodowania od policji w wysokości 295 tys. zł, natomiast 5 tys. zł chce jego matka.

CZYTAJ KONIECZNIE:
Rodzina snajpera z Rybnika: Zaszczuli nas! CZYTAJ TUTAJ

Już na samym początku pełnomocnik rodziny, Maciej Markowicz, złożył wniosek formalny o wyłączenie jawności rozprawy. Podkreślał, że rodzina przez zainteresowanie mediów i szereg komentarzy była zaszczuta, a podczas tej rozprawy podsycanie i rozgrzebywanie emocji utrudni przed media utrudni postępowanie.

Pełnomocnik policji przychylił się do tego wniosku.Po półgodzinnej przerwie sędzia Katarzyna Frydrych zarządziła, że rozprawa będzie się odbywać za zamkniętymi drzwiami. Uzasadniając podkreśliła, że podczas rozprawy będą przedstawiane szczegóły z życia rodzinnego poszkodowanych. Natomiast zainteresowanie mediów nie pomoże w rozwiązaniu tej sprawy.

Nikt z rodziny strzelca nie chciał rozmawiać z prasą. Jego żona, pani Iwona, z poważną miną odmawiała komentarzy, nie pozwolono również na robienie zdjęć. Syn, Kamil, ma bliznę na dolnej szczęce. Przypomnijmy, kula złamała mu żuchwę. Blizna jest jednak ledwo widoczna. Wypowiedzenia się w tej sprawie odmówił również pełnomocnik rodziny.

Przypomnijmy. Do strzelaniny w Boguszowicach doszło 28 sierpnia 2010 roku. We wczesnych godzinach popołudniowych 39-letni wówczas Krzysztof W. chwycił za broń i zaczął strzelać najpierw do członków swojej rodziny, później do sąsiadów, lekarzy pogotowia, którzy pojawili się na miejscu, i policjantów. Łącznie jego kule trafiły sześć osób. Wszyscy przeżyli. W ubiegłym roku śledztwo w tej sprawie umorzono, a Krzysztofa W. uznano za niepoczytalnego. Trafił do zakładu psychiatrycznego.

Według ustaleń śledztwa Krzysztof W. ranił sześć osób: żonę, szwagra, sąsiadkę, policjanta, teściową i teścia; jego syn został postrzelony przez policjanta, próbującego trafić Krzysztofa W. Kula złamała chłopakowi żuchwę oraz wybiła ząb. Sprawę interwencji policji umorzyła gliwicka prokuratura, nie dopatrując się nieprawidłowości ze strony funkcjonariuszy.

Umorzone zostało też śledztwo przeciwko Krzysztofowi W., który usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa członków swojej rodziny, usiłowania zabójstwa interweniujących funkcjonariuszy policji, spowodowania zagrożenia dla bezpieczeństwa i życia osób postronnych, a także nielegalnego posiadania broni.

Biegli psychiatrzy i psycholog, którzy badali podejrzanego, jednoznacznie uznali go za niepoczytalnego. Po kilkutygodniowej obserwacji ocenili, że na skutek zaburzeń psychicznych sprawca nie potrafił rozpoznać znaczenia swojego czynu i kierować swoim zachowaniem. Specjaliści uznali też, że mężczyzna może zagrażać otoczeniu. Dlatego Krzysztof W. został skierowany na przymusowe leczenie.

W domu, w którym doszło do strzelaniny, znaleziono kilka sztuk broni, długiej i krótkiej, a także górnicze zapalniki i niewielkie ilości prochu strzelniczego. Cześć broni mężczyzna złożył sam, kupując dostępne części w różnych miejscach, broń gazową zakupił natomiast w Czechach. PAP


*Niesamowity Dreamliner w Pyrzowicach ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*HC GKS Katowice od szatni ZOBACZ ZDJĘCIA TYLKO W DZ
*Ślązacy zazdroszczą Katalończykom autonomii: prawda czy fałsz? [CZYTAJ I SKOMENTUJ]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo