Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co o Sikorskim wiedzą historycy i wyznawcy teorii spisku?

Tomasz Szymborski
ARC
Zarówno autorzy sensacyjnych teorii spiskowych, jak i poważni historycy mogą spodziewać się wezwania na przesłuchanie przed oblicze prokuratorów IPN prowadzących śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci generała Władysława Sikorskiego.

Z naszych informacji wynika, że wkrótce Piotra Nalepa i Dariusz Psiuk, prokuratorzy katowickiego IPN, przesłuchają Dariusza Baliszewskiego, dziennikarza-historyka, dr. Tadeusza A. Kisielewskiego, autora książek o generale Sikorskim oraz prof. Jacka Tebinkę, historyka z Uniwersytetu Gdańskiego.

Profesor Tebinka nie ukrywał nigdy w licznych wywiadach, że jest przeciwnikiem teorii spiskowych na temat śmierci gen. Sikorskiego. Uważa, że to nie Sowieci stali za śmiercią Naczelnego Wodza. Twierdzi też, że Anglicy ujawnili wszystkie dokumenty dotyczące okoliczności śmierci gen. Sikorskiego.

- Jestem legalistą i jeżeli dostanę wezwanie na przesłuchanie, to przyjadę. Jednak nie widzę powodu, abym miał dzielić się z IPN swoją wiedzą naukową. Może najprościej będzie, gdy zamówią u mnie ekspertyzę? - zastanawia się profesor.

- Nie udzielamy żadnych informacji o planowanych czynnościach w prowadzonym śledztwie. Przesłuchujemy świadków, badamy dokumenty - ucina pytania o prowadzone śledztwo Ewa Koj, naczelnik pionu śledczego IPN w Katowicach. Wiadomo jedynie, że wkrótce prokuratorzy wybiorą się do archiwów w Wielkiej Brytanii - rządowych oraz Instytutu Sikorskiego.

IPN chce przesłuchać też Dariusza Baliszewskiego, który zwolennikiem spiskowej teorii w sprawie śmierci generała Władysława Sikorskiego. - Sikorski został zamordowany w zamachu. To jest zupełnie jasne. To była zbrodnia polsko-brytyjska: Sikorskiego i oficerów z jego otoczenia zamordowano w pałacu gubernatora Gibraltaru. Później Brytyjczycy zainscenizowali katastrofę samolotu, poświęcając przy okazji swych obywateli - twierdzi dziennikarz-historyk. Na jego tezach opiera się film pt. "Generał", przygotowywany przez TVN.

Według Baliszewskiego polskich zamachowców na Gibraltar mieli przerzucić Anglicy. To oni, po dokonaniu zbrodni, bezpiecznie odtransportowali Polaków. Anglicy dokonali też mistyfikacji z katastrofą Liberatora AL-523 i zniszczyli dokumenty mogące naprowadzić na prawdziwą przyczynę śmierci polskiego naczelnego wodza.

Angielskie "komando śmierci" zabiło potem również czterech swoich oficerów (w tym dwóch pilotów) oraz polskiego kuriera z Warszawy Jana Gralewskiego. Ten ostatni, według Baliszewskiego jest w całym dramacie postacią kluczową. Gralewski pojawił się w Gibraltarze w chwili, gdy znalazł się tam Sikorski. Choć nie był wprowadzony w spisek, jego tożsamość mogła posłużyć do przerzucenia do bazy kilku zamachowców. Problem w tym, że przeprowadzone wyniki sekcji zwłok ciała generała Sikorskiego, przeprowadzone w listopadzie po jego ekshumacji z krypty na Wawelu nie potwierdzają teorii Baliszewskiego. Nieoficjalnie wiadomo, że obrażenia generała są typowe dla wypadku lotniczego (urazy czaszki, żeber, połamane nogi), nie zginął też od kuli.

Kolejną osobą, którą według naszych informacji przesłucha IPN, jest Tadeusz A. Kisielewski. Napisał on trzy książki poświęcone zamachowi na gen. Sikorskiego ("Zamach", "Zabójcy" i "Gibraltar`43"). Jego zdaniem zamach najprawdopodobniej przygotowały brytyjskie służby wywiadowcze, które do sfingowania wypadku zwerbowały kanadyjskiego pilota myśliwców. - Liberatora B-24, na pokładzie którego zginął generał wraz ze współpracownikami, nie pilotował Czech Eduard Prchal, lecz wynajęty przez zamachowców Kanadyjczyk George F. "Screw-ball" Beurling, który umyślnie doprowadził do katastrofy - twierdzi Kisielewski.

Teoria, że na Wawelu nie spoczywa ciało Naczelnego Wodza runęła dzięki badaniom medyków sądowych. - Przeprowadzono większość badań toksykologicznych, jednak nie wykryto śladów trucizn - mówi nasz informator.

- Badania DNA wykazały, że w trumnie na pewno spoczywa Sikorski. Nie znaleziono śladów postrzelenia i uduszenia, o czym świadczyłoby naruszenie kości przełyku - ujawnił niedawno Janusz Kurtyka, prezes IPN.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!