Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolorz: Nie chcemy by Śląsk z powrotem stał się skansenem biedy i bezrobocia

Dominik Kolorz
arc.
Rozmowa z Dominikiem Kolorzem, przewodniczącym śląsko-dąbrowskiej NSZZ Solidarność

Jak pan skomentuje to, co się dzieje w tyskim Fiacie?
Niestety sprawdza się nasz czarny scenariusz tego, co może się wydarzyć na Śląsku. Właśnie z gospodarki w regionie wylatuje pierwsze, ważne ogniwo. Zniknąć ich może więcej. Sytuacja gospodarcza jest coraz gorsza. Przedstawiliśmy propozycje, które mają na celu jedno - ratowanie miejsc pracy.

Kto personalnie odpowiada za to, że nie było rządowej interwencji w sprawie miejsca produkcji nowego modelu Pandy? Pawlak, do którego związkowcy pisali z prośbą o pomoc?
To nie Pawlak. Jeśli już szukać winnych to u tego mocniejszego z koalicjantów. Zresztą w listopadzie to właśnie premiera Tuska prosiliśmy o rozmowę w sprawie sytuacji w zakładach pracy i to on nie raczył nawet nam odpowiedzieć. Z kolei wiceminister gospodarki Tomasz Tomczykiewicz na antenie Radia Katowice opowiadał niedawno jak jest świetnie i że będzie jeszcze lepiej. Nas związkowców, którzy wysunęliśmy inicjatywę w sprawie pakietu klimatycznego nazwał wrogami, szkodnikami.

17 grudnia będziecie protestować przed Śląskim Urzędem Wojewódzkim. Ilu was przyjdzie?
W liczbach to nie powiem, bo zwyczajnie nie wiem. Może kilka, a może kilkanaście tysięcy. Na pewno dużo. Jeśli w referendach na temat protestu planowanego na luty przyszłego roku wzięło już udział 20 tysięcy osób tylko w branży hutniczej i na kolei - to o czymś to świadczy. A w najbliższych dniach będą kolejne referenda - m.in. w zbrojeniówce. Szacujemy, że w tej akcji może wziąć udział nawet 150 tys. osób. To potężna siła, ale nam nie pokaz siły chodzi. Chcemy rozmawiać na temat problemów i je rozwiązywać.

To się może udać?
Mamy nadzieję, że zaczniemy bardzo poważnie rozmawiać o tym, jak ratować gospodarkę śląską, jak zapobiec temu, aby Śląsk z powrotem nie stał się skansenem biedy i bezrobocia. Jeżeli do tych rozmów nie dojdzie, to niestety będziemy zmuszeni walczyć na ulicy. Jeżeli rządzący chcą tej ulicy, to będą ją mieć, ale podkreślamy jedną rzecz, jesteśmy przygotowani na merytoryczne rozmowy, chcemy rozmawiać, chcemy ratować nasze miejsca pracy, chcemy normalnie w naszym kraju żyć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!