Bartosik: Polityk lubi błyszczeć. Nawet mówiąc bez sensu

TOP 10 kuriozalnych wydarzeń politycznych w woj. śląskim w 2012 roku

Przecież w nie tak odległych czasach, by zaistnieć np. w telewizji czy radiu, trzeba było mieć coś sensownego do powiedzenia. Zapraszano tam bowiem osoby, których wypowiedzi miały nie tylko podmiot i orzeczenie, ale były także na temat. W cenie były zwłaszcza osoby kontrowersyjne, bo nic tak nie podnosiło oglądalności jak merytoryczna dyskusja.

A teraz? Niemal pewne jest, że im większy bezsens zostanie wypowiedziany, tym większe będzie miał powodzenie. I przedstawiany potem w środkach przekazu na wszelkie możliwe sposoby, zacznie żyć własnym życiem. Skąd się to bierze? Pewnie z jednej z podstawowych bolączek polityków, czyli ich tzw. parcia na szkło. Nie ma więc dla wielu z nich takiej bzdury, pod którą by się nie podpisali. Tym bardziej że korzystać z takiej możliwości mogą bez granic, bo stacji telewizyjnych coraz więcej, stąd szansa zabłyśnięcia bezsensowną myślą rośnie.

Dla wielu polityków ważniejsze jest bowiem teraz nie to, co mówią, ale jak wyglądają. Uważają, że bez względu na wygłaszane kwestie i tak "ciemny lud to kupi". I chociaż specjaliści od PR pomagają im wyglądać, to na to, co mówią, nie mają już większego wpływu. W tej kwestii więc każdy z wybrańców narodu kompromituje się na własny rachunek. I jak widać, nie jest to dla wielu z nich żadnym problemem.

Ale czy może być inaczej, skoro każdy mówi to, co mu partia każe, a do tego nie ma własnego zdania będąc jedynie polityczną tubą swego szefa? W tej sytuacji nie dziwi już fakt, że zamiast polemiki z przedmówcą, nagminne jest jego obrażanie. Cóż, do podjęcia polemiki trzeba mieć coś więcej niż partyjną legitymację. Co więcej, ona (legitymacja) w niej przeszkadza.

Stanisław Bartosik, redaktor wydawca

*Niesamowity Dreamliner w Pyrzowicach ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*HC GKS Katowice od szatni ZOBACZ ZDJĘCIA TYLKO W DZ
*Ślązacy zazdroszczą Katalończykom autonomii: prawda czy fałsz? [CZYTAJ I SKOMENTUJ]