Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chaos w Kolejach Śląskich? PiS i SLD chcą odwołania marszałka! [WNIOSEK]

Agata Pustułka
Marszałek Adam Matusiewicz w niedzielę, 9 grudnia, w pierwszy dzień nowego rozkładu jazdy był spokojny i zrelaksowany
Marszałek Adam Matusiewicz w niedzielę, 9 grudnia, w pierwszy dzień nowego rozkładu jazdy był spokojny i zrelaksowany Arkadiusz Ławrywianiec
PiS i SLD podczas poniedziałkowej sesji sejmiku województwa śląskiego zgłoszą niezależne wnioski o odwołanie całego zarządu województwa wraz z marszałkiem Adamem Matusiewiczem. Powód? Chaos na kolei.

NOWY ROZKŁAD JAZDY POCIĄGÓW - KLIKNIJ I ŚCIĄGNIJ TUTAJ

W trybie pilnym Zarząd Śląskiej Rady Wojewódzkiej SLD podjął, uchwałę zobowiązującą Klub Radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej funkcjonujący w Sejmiku Województwa Śląskiego do podjęcia działań zmierzających do złożenia wniosku o odwołanie Marszałka Województwa Śląskiego Adama Matusiewicza z Platformy Obywatelskiej.

AKTUALIZACJA
Marszałek Matusiewicz: Moja rezygnacja byłaby tchórzostwem
Marek Wójcik z Solidarnej Polski: Marszałek poda się do dymisji [WIDEO]

Uchwała została podjęta w związku z pogłębiająca się sytuacją kryzysową związaną z funkcjonowaniem spółki Koleje Śląskie, rosnącym zadłużeniem województwa, które na koniec 2013 ma wynieść ok. 700 mln zł., a także zadłużeniem SPZOZ-ów pozostających w zarządzie Marszałka Województwa, które na dzień dzisiejszy wynosi ok. 200 mln zł.

Ponadto przesłankami za odwołaniem Marszałka Matusiewicza jest nieudolne zarządzanie procesem inwestycyjnym związanym z budową Stadionu Śląskiego skutkującym wydatkami o ponad 300 mln złoty wyższymi niż pierwotny plan oraz problemami z prowadzeniem procesu inwestycyjnego mającego na celu doprowadzić do budowy nowej siedziby Muzeum Śląskiego.

Jak poinformował nas przewodniczący klubu radnych PiS w sejmiku województwa śląskiego Czesław Sobierajski podczas poniedziałkowej sesji sejmiku zgłosi wniosek o odwołanie zarządu województwa, który tworzy koalicja PO - PSL i Ruch Autonomii Śląska.

- To niestety najgorszy zarząd w historii, co udowodniła trwająca właśnie katastrofa na szlakach kolejowych w wykonaniu Kolei Śląskich - mówi nam Sobierajski i dodaje, że przestrzegał marszałka Adama Matusiewicza przed przejmowaniem kolei.

- Z góry było wiadome, że sobie z tym nie poradzi - dodaje radny.

CZYTAJ KONIECZNIE:
Marszałek Matusiewicz przeprasza za chaos w Kolejach Śląskich [WIDEO]

Poniedziałkowa sesja jest bardzo ważna, bo ma być na niej uchwalony budżet na 2013 rok. - W tym budżecie zapisano m.in. promocję godła i flagi województwa. Patrząc na to, co obecnie dzieje się w mediach z Kolejami Śląskimi mamy właśnie bezpłatną "promocję" - ocenia Sobierajski.

Oczywiście trudno przypuszczać, by wniosek PiS przeszedł, bo koalicja ma większość w sejmiku. Jest to jednak bardzo mocny sygnał ze strony opozycyjnego ugrupowania dotyczący negatywnej oceny pracy zarządu.

Poza tym RAŚ chce ugrać pozostawienie na stanowisku dyrektora Muzeum Śląskiego Leszka Jodlińskiego (kadencja kończy się mu 31 grudnia) i od przychylności Matusiewicza w tej sprawie może uzależnić swoje być albo nie być w koalicji. Utrata głosów trzech radnych oznacza utratę większości. To oczywiście najmniej realny scenariusz, ale w sumie możliwy.

Marszałek Matusiewicz musi zrobić szybko personalne roszady w Kolejach Śląskich (wyrzucenie prezesa KŚ podpowiedział mu minister transportu Sławomir Nowak), bo inaczej straty polityczne PO będę rosnąć szybciej niż zaspy śniegu.
Koleje Śląskie zapowiadają, że w ciągu najbliższych kilku dni sytuacja na torach w regionie wróci do normy. Do tego czasu część połączeń będzie - jak w środę - zastąpiona autobusami. Zdaniem ministra transportu sytuacja na Śląsku jest skandaliczna.

Związkowcy z kolejarskiej Solidarności domagają się wstrzymania likwidacji Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych, od którego Koleje Śląskie przejęły obsługę połączeń pasażerskich w regionie.

Na styku województw usługi znów mają przejąć Przewozy Regionalne, ale - wbrew zapowiedziom - w środę do popołudnia to nie nastąpiło. Przewoźnik wystąpił do samorządu woj. śląskiego o zawarcie co najmniej rocznej umowy w tym zakresie. Chodzi o połączenia z Częstochowy do Piotrkowa Trybunalskiego i Kielc, z Kędzierzyna-Koźla do Gliwic i Raciborza oraz ze Strzelec Opolskich do Gliwic.

Chaos na śląskich torach to efekt przejęcia od minionej niedzieli wszystkich połączeń przez samorządową spółkę Koleje Śląskie. Jej prezes Marek Worach tłumaczył w środę, że problemy - skutkujące zawieszaniem połączeń i opóźnieniami - wynikały z błędów ludzkich, awarii taboru oraz mroźnej i śnieżnej pogody. Twierdził, że sytuacja ustabilizowała się.

W czwartek liczba pociągów zastąpionych autobusami ma być mniejsza, choć prezes nie potrafił powiedzieć, jaka konkretnie. Ma to być ustalone w środę wieczorem. Sukcesywnie zawieszone połączenia mają być przywracane.

Prezes Worach zapewnił, że spółka wyciąga konsekwencje personalne wobec pracowników odpowiedzialnych za zamieszanie w pierwszych dniach po wejściu w życie nowego rozkładu jazdy. Jak powiedział, dyspozytor, który w poniedziałek opuścił stanowisko pracy i zaniechał podejmowania decyzji, jak dotąd nie przedstawił zwolnienia lekarskiego i nie pojawił się w pracy, choć kontaktował się z pracodawcą. Był u niego psycholog, jego stan ocenił jako dobry.

"Sytuacja na Śląsku jest skandaliczna i niedopuszczalna. Apeluję do marszałka województwa o pilne rozwiązanie tego problemu" - powiedział dziennikarzom w środę w Sejmie minister transportu Sławomir Nowak. Zaapelował o szybkie zakończenie negocjacji biznesowych z Przewozami Regionalnymi.

"Oczekuję pilnego rozwiązania tej kryzysowej sytuacji (...). Uważam, że dzisiaj sytuacja nie jest opanowana. Cały czas jest sytuacja kryzysowa. Kiedy zobaczę, że wróciły pociągi na tory, kiedy zobaczę, że nie ma już potrzeby organizowania transportu zastępczego, wtedy będzie można powiedzieć, że sytuacja jest opanowana" - stwierdził.

Nowak pytany przez dziennikarzy, czy powinny z tej sytuacji zostać wyciągnięte wnioski personalne odparł, że gdyby prezes Kolei Śląskich podlegał pod jego resort, to "taki człowiek nie byłby przez pięć minut prezesem jakiejkolwiek spółki kolejowej".

"Totalna kompromitacja, totalna klapa organizacyjna, ale o to proszę pytać pana marszałka woj. śląskiego, jeśli chodzi o wyciąganie konsekwencji personalnych wobec ludzi, którzy jemu podlegają, a nie mnie" - powiedział Nowak.

Zdaniem związkowców z Solidarności jedynym sposobem na rozwiązanie problemów z obsługą pasażerskiego ruchu kolejowego w województwie jest natychmiastowe wstrzymanie likwidacji Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych i współpraca obu spółek.

"Takiego bałaganu na kolei, jaki powstał w związku z przejęciem obsługi ruchu pasażerskiego przez samorządową spółkę Koleje Śląskie, w Polsce jeszcze nie było" - ocenił Stanisław Hrustek, przewodniczący Regionalnej Sekcji Kolejarzy NSZZ Solidarność.

Jego zdaniem, w tej chwili jedynym rozwiązaniem jest jak najszybsze przywrócenie do pracy ponad tysiąca kolejarzy ze Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych, którzy zostali zwolnieni w związku z powołaniem spółki Koleje Śląskie i ponowne przekazanie części połączeń pasażerskich Przewozom Regionalnym.

Informacje o kursowaniu pociągów Kolei Śląskich można uzyskać pod numerem infolinii 32 428 88 88.


*NiesamowityDreamliner w Pyrzowicach ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*HC GKS Katowice od szatni ZOBACZ ZDJĘCIA TYLKO W DZ
*Ślązacyzazdroszczą Katalończykom autonomii: prawda czy fałsz? [CZYTAJ I SKOMENTUJ]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Chaos w Kolejach Śląskich? PiS i SLD chcą odwołania marszałka! [WNIOSEK] - Dziennik Zachodni