Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smolorz: Antyśląska kontrofensywa

Michał Smolorz
arc. DZ
Aktyw PiS postanowił zrobić porządek na Górnym Śląsku. Partyjni emisariusze zaczęli od Opola, gdzie ładują ile wlezie w tamtejszą mniejszość niemiecką.

Na spotkaniu z PiS-owskim wicemarszałkiem Sejmu Markiem Kuchcińskim prześcigano się w obelżywych inwektywach pod adresem Ślązaków, zarówno tych niemieckich, jak i tych "bezprzymiotnikowych". Określenia typu "mniejszość umysłowa" należały do najłagodniejszych. Jeśli jeszcze kiedyś ktoś będzie miał wątpliwości co do źródeł "mowy nienawiści", niech przestudiuje relacje z tych spotkań. Chętnie podeślemy przeróżnym komisjom etycznym i arbitrom, którzy mówią o rzekomej "symetrii" obelg.

Najgorsze, że z podobnym bełkotem trudno polemizować. Ludziom toczącym pianę na usta wraz z demagogicznymi hasełkami typu "Tyle przywilejów dla Niemców w Polsce, ile dla Polaków w Niemczech" nikt nie wytłumaczy, że w Niemczech w obecnych granicach nie ma polskiej mniejszości narodowej. Jest mniejszość duńska, jest mniejszość łużycka i mają one daleko większe prawa i opiekę państwa niż mniejszość niemiecka w Polsce. Owszem, jest tam liczna polska emigracja, ale to zupełnie inna kategoria prawna, a zrozumienie różnicy między mniejszością narodową a emigrantami przychodzi politykom PiS-u trudno. Po co się trudzić, skoro można powrzeszczeć.

Antyśląska arogancja i towarzyszące jej chamstwo uprawiane za pełnym przyzwoleniem PiS-owskiego aktywu w Opolu nie jest odosobnione. To raczej część szerszej antyśląskiej kontrofensywy politycznej, w której bierze również udział aparat władzy, także administracja, a także partia rządząca.

Gdy już się wydawało, że kwestia rejestracji Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej została zamknięta, w ostatniej chwili do Sądu Okręgowego w Opolu wpłynęła skarga kasacyjna tamtejszej prokuratury, co oznacza kolejne miesiące (lata?) pieniaczych sporów przed sądami różnych instancji. W województwie śląskim dzieje się de facto to samo. Przyjeżdża pan prezydent i demokratycznie wybranych przedstawicieli Ślązaków zamyka się w komórce, aby Pierwszemu Obywatelowi RP oszczędzić dyskomfortu witania się z dzikim zwierzem.

Marszałek województwa tworzy bezprawny nadzór polityczny nad Muzeum Śląskim i funkcję tę powierza skrajnie prawicowemu ideologowi, specjaliście od apoteozy Narodowych Sił Zbrojnych. A potem wyrzuca z posady najlepszego dyrektora śląskich instytucji kultury, bo ów miał czelność sięgnąć do naukowej, opartej na rzetelnej wiedzy, wizji śląskich dziejów i zerwać z trwającą od 90 lat "polityką historyczną".

Lada moment upadnie samorządowa koalicja z Ruchem Autonomii Śląska, co wreszcie dopełni marzeń sporej grupy miejscowych polityków. I zacznie się czystka, nietrudno sobie wyobrazić gorliwość "sprzątania po Gorzeliku". Wkrótce wróci ideologia "Śląska wymyślonego", na medialnych czołówkach znów pojawią się Ślązacy koncesjonowani, prześcigający się w wychwalaniu, jak im to dobrze w Polsce było, jest i będzie. Górnośląska emancypacja po raz kolejny zostanie zepchnięta do podziemia. W tej zmasowanej kontrofensywie niespodziewanym sojusznikiem władzy stał się katowicki metropolita, który ponad ideę katolickiego wspólnego domu też przedkłada wizje narodowe.

Najbardziej antyśląskim medium pozostaje wychodzący w Katowicach katolicki tygodnik, który w atakach na "ślązakowców" i "separatystów" wyprzedza wymyślne rozważania prawicowych publicystów z Warszawy. Do rydwanu została nawet wprzągnięta grupa kościelnych historyków - a wśród nich ów utalentowany doktor, który w XXI wieku ciągle twierdzi, że do I wojny światowej Śląsk był pod zaborami pruskim i austriackim.

Po 1989 roku nie było w Polsce równie stanowczego "frontu odmowy", jak ten rozpętany wobec śląskiego pragnienia "bycia sobą u siebie", bez narzucanej wizji dziejów, bez misjonarzy przywożących obcych bożków, bez emisariuszy wcielających obce ideologie.

Znów kłania się Norwid i jego niezapomniana fraszka "Siła ich":
Ogromne wojska, bitne generały,
Policje - tajne, widne i dwu-płciowe -
Przeciwko komuż tak się pojednały? -
Przeciwko kilku myślom...
co nie nowe!...

Słowa polskiego poety dedykuję wszystkim generałom i kapralom obecnej kontrofensywy.

Michał Smolorz
publicysta


*Niesamowity Dreamliner w Pyrzowicach ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*HC GKS Katowice od szatni ZOBACZ ZDJĘCIA TYLKO W DZ
*Ślązacy zazdroszczą Katalończykom autonomii: prawda czy fałsz? [CZYTAJ I SKOMENTUJ]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Smolorz: Antyśląska kontrofensywa - Dziennik Zachodni