Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mord w Skrzyszowie: bandyta wrócił po latach?

Jacek Bombor
Wczoraj w domu nadal pracowała ekipa policjantów
Wczoraj w domu nadal pracowała ekipa policjantów Jacek Bombor
Już trzecią dobę bez ustanku pracują śląscy policjanci specgrupy powołanej do złapania morderców dwóch mężczyzn ze Skrzyszowa. Ale nie ma konkretnego tropu, który mógłby doprowadzić do wyjaśnienia zagadki podwójnego morderstwa. W niedzielę późnym wieczorem w domu przy ulicy Wspólnej ktoś zaatakował domowników tępym narzędziem: młotkiem lub siekierą.

Dwóch mężczyzn w wieku 55 i 76 lat zginęło, dwie kobiety - żony ofiar - trafiły do szpitali z poważnymi obrażeniami głowy. Jak udało nam się ustalić, już cztery lata temu w tym domu doszło do tajemniczej napaści. Czy niedzielne podwójne morderstwo w Skrzyszowie pod Wodzisławiem Śląskim mogło być związane z napadem sprzed 4 lat? Prokuratura rozważa taką możliwość. - Wówczas do mieszkania wpadł napastnik, który zaatakował starszego z mężczyzn. Uderzał go pałką w głowę. Na pomoc poszkodowanemu ruszyła żona, atakując bandytę krzesłem. W efekcie sprawca uciekł - wyjaśnia nam Witold Janiec, szef Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu Śląskim. - Wówczas nie udało się namierzyć napastnika. Sprawdzamy ten wątek w kontekście morderstwa - dodaje.

Póki co policjanci uważają, że za mordem stoi większa grupa. Trudno uwierzyć, by jeden człowiek mógł dokonać takiej masakry. Nic dziwnego, że na mieszkańców padł blady strach. W wielu domach nikt nie zmrużył oka. - Dzwonią do mnie i mówią, że każdy mógł być ofiarą. Ludzie są przerażeni, w nocy palą światło. Mam nadzieję, że policja szybko złapie sprawców - mówi nam proboszcz skrzyszowskiej parafii, ks. Witold Tatarczyk. Policjantów zastaliśmy na podwórku przed domem, w którym doszło do tragedii, pytali ludzi na ulicach i w sklepach, czy w niedzielę nie kręciła się w pobliżu jakaś grupa obcych mężczyzn.

Wczoraj w Śląskiej Akademii Medycznej odbyła się sekcja zwłok obu ofiar, która potwierdziła, że śmierć nastąpiła w wyniku uderzeń w głowę tępym narzędziem.

Protokół ma trafić dzisiaj do śledczych. Poszkodowane kobiety, które przebywają w szpitalach w Wodzisławiu Śl. i Jastrzębiu-Zdroju, są obecnie pilnowane przez policjantów. Lekarze nie udzielają informacji na temat stanu ich zdrowia.

Znalazła córka

W niedzielę o godzinie 23.15 dyżurny policji otrzymał zgłoszenie od dyspozytora pogotowia z informacją, że w jednym z domów w Skrzyszowie znaleziono zwłoki dwóch mężczyzn w wieku 55 i 76 lat.

Na miejscu były również dwie poważne ranne kobiety, matka i córka, w wieku 54 i 76 lat. Ofiary i ranne odnalazła 24- letnia córką młodszego małżeństwa po powrocie do domu.


*Niesamowity Dreamliner w Pyrzowicach ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*HC GKS Katowice od szatni ZOBACZ ZDJĘCIA TYLKO W DZ
*Ślązacy zazdroszczą Katalończykom autonomii: prawda czy fałsz? [CZYTAJ I SKOMENTUJ]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!