- Wydaje mi się, że przede wszystkim w okresie przedświątecznym warto pomagać dzieciom, które zostały dotknięte chorobą - mówi prezydent. Chłopczyk na realizację swojego marzenia czekał wyjątkowo krótko, bowiem niecały miesiąc. - Laptop dla osób pracujących jest narzędziem pracy, a dla dzieci które nie mają kontaktu z rówieśnikami i światem, laptop jest oknem na świat - mówi Sebastian Uzar, wolontariusz Fundacji Mam Marzenie. Czterolatek od czerwca choruje na białaczkę limfoblastyczną. Obecnie przebywa na oddziale hematologii i onkologii dziecięcej Chorzowskiego Centrum Pediatrii i Onkologii.
- Jeśli nic się nie wydarzy, za sześć tygodni syn wróci do domu, gdzie będzie kontynuowane leczenie - wyjaśnia Grzegorz Rutkowski, tata chłopczyka. Rodzice małego Artura wierzą, że wszystko będzie dobrze. - Marzymy o tym, by syn wyzdrowiał. Teraz to jest najważniejsze - dodaje Agnieszka Rutkowska, mama chłopca. Fundacja w tym roku spełniła marzenia około 600 dzieci, katowicki oddział - 51. - Odkąd działamy na Śląsku, czyli od siedmiu lat, naszym wolontariuszom udało się spełnić ponad 400 marzeń, a w skali kraju około 4400 - wylicza Sebastian Uzar.
*Niesamowity Dreamliner w Pyrzowicach ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*HC GKS Katowice od szatni ZOBACZ ZDJĘCIA TYLKO W DZ
*Ślązacy zazdroszczą Katalończykom autonomii: prawda czy fałsz? [CZYTAJ I SKOMENTUJ]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?