Reżyserem i choreografem nowej premiery w Operze Śląskiej jest Henryk Konwiński. Artysta, który wie doskonale, że w takim repertuarze mielizn libretta ominąć się nie da, ale można je pokazać z eleganckim dystansem. Ta formuła sprawdza się i w "Baronie cygańskim", gdzie nieprawdopodobne przygody Sandora Barinkaya, ujęte są w teatralny cudzysłów, ale jednocześnie starannie oprawione muzycznie i scenograficznie.
Hasło "operetka" w przypadku "Barona cygańskiego" nie oznacza zresztą łatwego materiału dla śpiewaków i instrumentalistów. Wręcz odwrotnie, co krok czyha na nich muzyczna "rafa" i trzeba mieć sporo umiejętności, żeby ją ominąć. W przedstawieniu, które widziałam (w poniedziałek) świetnie swoje partie wykonali, i aktorsko widzów przekonali, zarówno Justyna Dyla (Saffi), jak i Adam Sobierajski (Sandor). Brawa zebrała też w swoich ariach Swietłana Kaliniczenko (Arsena), choć kwestie mówione nie wypadły tak przekonująco, ale to w końcu śpiew się liczy! Podobnie jak muzyka, w wykonaniu doskonale dysponowanej orkiestry Opery Śląskiej pod dyrekcja Krzysztofa Dziewięckiego.
Nie słuchajcie jej jednak przypadkiem z zamkniętymi oczami! Oryginalna choreografia Henryka Konwińskiego i kostiumy Małgorzaty Słoniowskiej, plus kompozycja światła, to uczta dla oczu. Miłej zabawy zatem życzę. Na klasycznej, klasycznie (dzięki Bogu) zrealizowanej operetce.
*Niesamowity Dreamliner w Pyrzowicach ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*HC GKS Katowice od szatni ZOBACZ ZDJĘCIA TYLKO W DZ
*Ślązacy zazdroszczą Katalończykom autonomii: prawda czy fałsz? [CZYTAJ I SKOMENTUJ]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?