Wyjaśnijmy w 3 krokach, biorąc pod uwagę oba, wykluczające się scenariusze. Po pierwsze - ocknąłeś się i niebo spowija złowroga czerń. Sprawdź, gdzie jesteś: sufit nad głową i poduszka pod głową? Spójrz na komórkę - zasięg jest? Jeśli odpowiedziałeś trzy razy "tak", prawdopodobnie jest niedziela, godzina 4.30 w nocy. Wczoraj świętowałeś, że Ziemia jest cała, pamiętasz? Wracaj do spania, bo za trzy godziny masz spotkanie z karpiem w łazience.
Jeśli odpowiedziałeś trzy razy "nie", i jeśli po wspomnianym świętowaniu nogi przypadkiem nie poniosły Cię w nieznane, to jest szansa, że… stało się. TO się stało. Niebo jest ciemne i może już zawsze będzie. Spraw sobie latarkę i coś na rozweselenie. Spokojnie, Skandynawowie widzą ciemność co roku i żyją.
Po drugie - wychodzisz na ulicę i wszystko wygląda inaczej? Rozgardiasz straszny? Ludzie snują się bez celu i wyrywają sobie z rąk jedzenie?
Pierwsza możliwość. Zamyśliłeś się podczas ostatnich przedwigilijnych zakupów w supermarkecie. To nie ulica, tylko alejki między regałami. Bałagan? Jak to w markecie przed świętami. Inni ludzie też chcą kupić te jabłka, które sobie upatrzyłeś i wolą te nieobite. Poza tym jest promocja na pomarańcze z kraju tow. Fidela. Nostalgia, co? Druga możliwość. Tak, to naprawdę twoja ulica, tylko po spotkaniu z apokaliptycznym tajfunem. To nie ludzie się snują, to zombie. Co robić? Przede wszystkim, nie dać się złapać, bo z amerykańskich filmów wiemy, czym żywią się osobniki tej maści. Nie chciałbyś o tym przekonać się na własnej, dosłownie, skórze.
Po trzecie. Buszujesz po świecie, którego nie znasz i w którym masz wrażenie, że jesteś łatwym celem dla wszystkiego, co czai się po drugiej stronie. Wszystko wydaje się obce i nieprzyjazne. Szukasz czegoś, co mogłoby się przydać do życia, ale dokoła chaos i pożoga.
Scenariusz nr 1 - Zamiast pomagać żonie w lepieniu uszek z grzybami, gapisz się w komputer, prawda? Nie zamykaj, wszyscy widzieli, jak lajkujesz zdjęcie koleżanki z liceum w stroju kąpielowym. A teraz spokojnie - to był świat wirtualny i czytałeś o kolejnym dniu kryzysu w Kolejach Śląskich. Ale pociąg teściowej przyjedzie, już mamusia da maszyniście do wiwatu.
Scenariusz nr 2 - Jesteś samotnym rozbitkiem, być może przeżyłeś koniec świata jako jedyny w okolicy. Jak w filmie "Jestem legendą". Znajdź jedzenie, schronienie i przedmioty, dzięki którym rozpalisz ogień. Poszukaj innych ocalałych, musisz nieść pomoc potrzebującym. Jak w grze "Fallout".
Na koniec - pamiętaj katastroficzne filmy zwykle kończą się happy endem. Więc pojutrze znajdziesz pewnie skarpety, nauszniki i poradnik majsterkowicza, o którym zawsze marzyłeś - może pod choinką, a może pod gruzami sklepu "Wszystko za 4 złote". Przyda się. Niezależnie od tego, czy koniec świata się zdarzył, czy Majowie znów zakpili z nas, ludzi XXI wieku.
*Aquadrom w Rudzie Śląskiej - najpiękniejszy park wodny w Polsce ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*75. urodziny Stanisława Oślizło. Benefis legendy Górnika Zabrze ZDJĘCIA
*Morderstwo w Skrzyszowie - NIEZNANE FAKTY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?