Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artur Winiarczyk: Niektóre media przedstawiają egzorcystów w krzywym zwierciadle

Bartłomiej Romanek
Rozmowa z Arturem Winiarczyk, redaktorem naczelnym miesięcznika Egzorcysta.

Od niedawna na naszym rynku pojawił się Wasz miesięcznik "Egzorcysta". Dlaczego zdecydowaliście się do wydawać?
Powody, dla których zdecydowaliśmy się, jako wydawnictwo Polwen, wydawać miesięcznik o zagrożeniach duchowych są są bardzo naturalne. Od początku istnienia wydawnictwa (1999 r.) zajmowaliśmy się tematyką prawdy przemilczanej, zakłamywanej przez różne ideologie. Wtedy przez szereg lat wydawaliśmy 20-tomową Encyklopedię “Białych Plam", których tematyka zagrożeń duchowych była jakąś częścią. W tejże tematyce pozostaliśmy do dzisiaj. Można powiedzieć, że nabraliśmy w tym doświadczenia. I przyszedł czas, gdy na wielokrotnie zadawane sobie pytanie o uruchomienie jakiegoś czasopisma, odpowiedzieliśmy “tak". Przedstawianie zagadnień egzorcystycznych w krzywym zwierciadle przez niektóre media - choć jest bolesne, bo nie wykazuje życzliwości dla prawdy - jednak nie miało żadnego wpływu na powstanie miesięcznika.

Zainteresowanie nowym miesięcznikiem chyba jednak przeszło Wasze oczekiwania?
Zainteresowanie czytelników, według danych jakie do nas docierają, jest duże i daje nam to nadzieję, że pismo było i będzie potrzebne. Jednak na pełną weryfikację należy jeszcze poczekać.

Czy fakt wydawania miesięcznika "Egzorcysta" nie jest również związany z tym, że ludzie wciąż padają ofiarą fałszywych egzorcystów? Jak duże jest zagrożenie z ich strony?
“Egzorcyści-oszuści", o których Pan wspomina to tylko pewien wycinek całości, którą można by określić mianem biznesu okultystycznego. Myślimy tu o rozmaitych gabinetach i sklepach ezoterycznych, wróżbitkach, bioenergoterapeutach, astrologach, a nawet czarownicach (pełno jest ofert rzucania uroków czy innych maleficjów na wskazaną osobę lub firmę, by źle jej się działo - to kosztuje kilkaset złotych). Przeciętny współczesny zjadacz chleba śmieje się z rzekomo ciemnego średniowiecza, tymczasem nie tylko masowo ludzie odwiedzają wróżów i astrologów, by się dowiedzieć jak minie nadchodzący tydzień, ale te specjalności, jak wróżbiarstwo, astrologia są oficjalnymi zawodami, zatwierdzonymi przez rząd!

Co do oszustów. Można paradoksalnie powiedzieć, że jeśli ktoś, kto pomimo tego, że skończył przynajmniej osiem klas podstawówki (w średniowieczu mało kto miał szczęście kończyć szkoły, nie mówiąc o uniwersytetach) wybiera się do wróżki, pseudo-egzorcysty czy innego uzdrawiacza-zaklinacza, to daj Boże, aby trafił na oszusta i tylko oszusta. Skutek będzie co najwyżej taki, że ubędzie mu w kieszeni pieniędzy, ale z własnymi pieniędzmi można zrobić, co się chce. Oszustwo polega na tym, że ktoś twierdzi, że przewiduje przyszłość, albo leczy jakąś bioenergią, a tymczasem nikt przyszłości nie zna i nikt nie ma władzy nad naturą, by leczyć choroby jakimiś nieznanymi, rzekomymi energiami. Ale jeśli ludzie chcą w to wierzyć i za to płacić, to czy jest metoda, by ich legalnie powstrzymać? Skala tego zjawiska jest ogromna - ok. 3 milinów w Polsce rocznie. Jeśli jednak ktoś trafi na prawdziwego okultystę, który przywołuje złe moce osobowe, złych aniołów, którzy tylko na to czekają, to może zgotować swemu klientowi prawdziwy dramat na lata.

Złe duchy istnieją, co do tego nie ma wątpliwości. Władzę nad nimi ma Bóg i ci, którym On tej władzy udzielił. A taka władza jest w rękach Kościoła. To Kościół wyznacza swoich przedstawicieli, których upoważnia do korzystania z tej mocy - a jest to moc Ducha świętego. Takie upoważnienie zostawił Kościołowi Chrystus i nie ma dyskusji. Co najwyżej ktoś może nie wierzyć, że Chrystus jest Drugą Osobą Trójcy Swiętej, ale to już jest zupełnie inny wątek. Jeśli ktoś uznaje Chrystusa za Zbawiciela, to musi logicznie przyjąć, że tylko osoby specjalnie wyznaczone przez Kościół mogą pełnić posługę egzorcysty, nikt inny. W przeciwnym razie taką uzurpację (wynikającą z pewności siebie, może pychy) diabeł wykorzysta, choć na pewno nie od razu się z tym ujawni.

Skąd bierze się wielkie zainteresowanie mediów problemem egzorcystów?
Zainteresowanie egzorcyzmami większości mediów powodowane jest - tak sądzę - ciekawością ograniczającą się do sfery zjawiskowej. Można to ująć tak: jeśli demon kogoś zniewolił, a nawet opętał (opętanie to najsilniejszy typ zniewolenia), to może przejmować władzę nad ciałem człowieka kiedy tylko chce. Na ogół jednak nie demonstruje tego, by się nie ujawnić i przez to nie zdemaskować. Woli być ukryty i w taki sposób działać. Jest jednak taki typ modlitw, przy których nawet diabeł nie może milczeć, nie może się nie ujawnić. Są to modlitwy egzorcyzmu uroczystego, sprawowane przez biskupa lub wyznaczonego przez niego kapłana (mówiąc prozaicznie każdy biskup jest egzorcystą z racji święceń biskupich, natomiast “zwykły" ksiądz jest egzorcystą, jeśli ma “delegację" biskupa). Moc tych modlitw, zwł. trybu rozkazującego, bierze się z bezpośredniego działania Ducha Swiętego. Szatan tego nie wytrzyma, musi się ujawnić, jeśli oczywiście “jest" w danej osobie. Takim ujawnieniom towarzyszą zjawiska niewytłumaczalne z fizycznego punktu widzenia. I to pociąga ciekawość ciekawskich. Oczywiście ciekawość nie jest niczym złym, jeśli jest ciekawością prawdy. A prawda w tym przypadku jest taka, że nie jest czymś istotnym, że kilkunastoletnia dziewczynka o wyglądzie anorektyczki ryczy jak lew (a nawet nie jak lew, co głosem lwa czy innego dzikiego zwierzęcia) czy jednym kopnięciem nogi przesuwa o kilka metrów stukilową komodę lub zaczyna wymieniać grzechy swych rodziców sprzed kilkudziesięciu lat, z pełnymi okolicznościami. Istotne jest to, by demon opuścił i uwolnił danego człowieka i by ten człowiek poszedł drogą prawdziwego nawrócenia, a to jest proces. I by nie zawrócił i nie otworzył się znowu na działanie Złego.

Zresztą każdy normalny człowiek nie powinien prowokować sytuacji nienaturalnych. Jego najbardziej zdrowym odruchem powinna być niechęć słuchania czy oglądania scen z sesji egzorcyzmów, bo tam zdarzają się rzeczy nienaturalne dla normalnego, ludzkiego poznania.

Ewentualne zainteresowanie egzorcyzmami powinno otwierać na chęć poszukiwań prawdy o historii zbawienia i wieczności, natomiast jeśli kogoś fascynuje siła złego ducha, to niech wie, że są duchy jeszcze silniejsze i może nimi watro się zafascynować jeszcze bardziej. Bóg jest tymczasem najsilniejszy. A jak wielką siłę ma Maryja Dziewica? Największą ze wszystkich bytów stworzonych... No to czy Nią nie warto się bardziej zainteresować niż upadłymi aniołami?


*Aquadrom w Rudzie Śląskiej - najpiękniejszy park wodny w Polsce ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*75. urodziny Stanisława Oślizło. Benefis legendy Górnika Zabrze ZDJĘCIA
*Morderstwo w Skrzyszowie - NIEZNANE FAKTY

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!