18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arkadiusz Gola: Ani sery, ani bagietki. Hałdy! [ZOBACZ ZDJĘCIA]

Arkadiusz Gola
Z górnictwem związane były całe miasteczka. Dziś żyją w cieniu hałd
Z górnictwem związane były całe miasteczka. Dziś żyją w cieniu hałd Arkadiusz Gola
Pora wyjeżdżać. Opuszczam Nord-Pas-de-Calais. Czy znalazłem tam Śląsk? O tak. Dziś ostatnia, 5. część dziennika Arkadiusza Goli, fotoreportera DZ, który zwiedzał pogórniczy region Francji

We Francji spędziłem trzy tygodnie. Tyle samo, co Stan Lafleur, poeta i pisarz z Niemiec oraz Dominique Sampiero, pisarz i scenarzysta z Francji. W trójkę - w ramach projektu "Kulturalium" - mieliśmy spojrzeć na Nord-Pas-de-Calais z perspektywy naszego miejsca na ziemi. Udało się. W lutym ukaże się książka z moimi zdjęciami. Jej bohaterem będzie Topowski, wymyślona przez nas postać byłego górnika, który nie może się pogodzić z zamknięciem kopalni. Swojska historia, prawda?

Ja jestem z Zabrza, znam takich górników, którym zawalił się świat po likwidacji kopalni. Zna ich Stan, bo mieszka w Nadrenii Północnej-Westfalii. Zna też Dominique, za sąsiadów miał bezrobotnych górników zwolnionych z pracy w Nord- Pas-de-Calais.
Po co im góry porośnięte trawą?

Pewnie, że podobało mi się we Francji. I choć nie zagrałem w boules ("Po co oni rzucają tymi metalowymi kulami!?"), nie pochłaniałem za dużo bagietek, wina i serów, to czułem się tam jak w domu. Może w Paryżu albo w Bordeaux nikt nie zaczepiłby mnie na ulicy, żeby pogadać albo choć powiedzieć "dzień dobry", ale w małych Waziers czy Oignies traktowano mnie jak starego znajomego. Zapraszano na kawę, na plebanię, na imprezy w stowarzyszeniach, do prywatnych domów. O kopalniach rozmawiałem z byłymi górnikami, a o życiu z mieszkańcami domu spokojnej starości. Zazdroszczę Francuzom, że 7- czy 8-tysięczne miasteczka mają po kilkadziesiąt stowarzyszeń. Tyle ich nie ma chyba w 300-tysięcznych Katowicach. Fakt, nie znałem francuskiego, ale starsi mieszkańcy mówili po polsku.

Raz już byłem we Francji. W Nord-Pas-de-Calais miałem wystawę swoich zdjęć. Co przedstawiały? No pewnie, że Śląsk. Ale przemknąłem wtedy przez ten region z prędkością błyskawicy. Autokar, wystawa, autokar. Przez szybę zamajaczyły mi tylko hałdy górnicze, były ich dziesiątki. Przejeżdżaliśmy przez małe miejscowości, nad którymi górowały hałdy. Długo się zastanawiałem - po co oni tyle ich trzymają? Na co się przyda taka hałda? Jaki jest pożytek z tej góry porośniętej trawą, spod której wyziera kamień węgielny? Ale teraz już to wiem. Poznałem je bliżej. I chyba dzisiaj na hasło "Francja" powiem "hałdy". Nie żabie udka, sery czy bagietki, ale właśnie hałdy...

Piękna, bo surowa
Widziałem największe w Europie pokopalniane hałdy położone w miasteczku Loos-en-Gohelle. Zachwyciłem się nimi. Widać je z odległości kilku kilometrów. Można je zwiedzać, ja spacerowałem po nich w dzień i w nocy. Na szczyt prowadzą dwie ścieżki. Jedna trudniejsza, prawie pionowa, wejście nią na szczyt zajmuje wtedy 30-40 minut. A druga trasa jest łagodna, jakby owijała hałdę. Tędy spacerują zwykle rodziny z dziećmi albo starsze osoby. Na samym szczycie jest punkt widokowy.

W tych hałdach zachwyciła mnie ich surowość. Tylko w niektórych miejscach są porośnięte krzewami, wyrosły tam samosiejki, ale na większej powierzchni widać kamień węgielny. Zwiedzałem kiedyś hałdę w Radlinie, całkiem porośniętą drzewami i krzewami. Gdy ktoś ją widzi pierwszy raz, pewnie myśli, że to zwykła góra, bo nie przypomina już hałdy. Szkoda. Podobnie surowa jak francuska, jest u nas hałda Szarlota w Rydułtowach, ale niestety niezagospodarowana.

Francuskie hałdy nie stoją samotne. Spotkałem tam spacerowiczów, rowerzystów, osoby uprawiające nordic walking, a nawet paralotniarzy. Miałem wrażenie, że kolejne pokolenia Francuzów nauczyły się korzystać z hałd, odkrywają je na nowo. Przypuszczam, że kilka lat temu wahano się, co zrobić z taką "pamiątką", może były też pomysły, żeby ją zlikwidować? Ale Francuzi utrzymali je i na tym zyskali. Dzisiaj hałdy są dla mnie pomnikami, symbolami tego miejsca. Zaświadczają o tym, że górniczy region Nord- Pas-de-Calais jest inny niż pozostałe. Ma swój charakter.

I chyba dzisiaj, po tej mojej podróży, na hasło "Francja" powiem "hałdy". Nie żabie udka, sery czy bagietki, ale właśnie hałdy...

Ciągłe narzekania. A nie lepiej wziąć przykład?
Podobne miejsca fotografowałem też na Śląsku. Na granicy Świętochłowic i Rudy Śląskiej, naprzeciw słynnego Mar-tynszachtu, była kiedyś hałda. Obserwowałem, jak znika z dnia na dzień. Najpierw wybrano kamień węgielny, potem hałda zarosła trawą, równocześnie zasypano oczko wodne. Powstał duży plac, a miejsce całkiem zatraciło swój postindustrialny charakter. I nic już nie świadczy o tym, że miało ono związek z przemysłem.

Poza tym, u nas ciągle narzekało się na hałdy, że są niebezpieczne, że trują, bo się palą. Tak było w Zabrzu-Biskupicach. Tymczasem da się zrobić odwierty, ugasić hałdę. Francuzi się tego nie wystraszyli. Co kilka kilometrów natykałem się na hałdy, widziałem ich kilkanaście. Jedną zagospodarowano nawet na stok narciarski.

One pięknie wyglądają nocą. Tego klimatu, niekiedy jak z horroru, nie można nawet wyrazić. Gdy na hałdy w Loos-en-Gohelle padają światła z dużego miasta Lens, to powstaje cudowna poświata. Trudno to opowiedzieć, można zobaczyć na zdjęciach.
Notowała: Monika Krężel

Zdjęcia zostały wykonane w ramach "Kulturalium" - wspólnego projektu regionu Nord-Pas-de-Calais, Północnej Nadrenii-Westfalii i woj. śląskiego. Są własnością regionu NPC we Francji


*Aquadrom w Rudzie Śląskiej - najpiękniejszy park wodny w Polsce ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*75. urodziny Stanisława Oślizło. Benefis legendy Górnika Zabrze ZDJĘCIA
*Morderstwo w Skrzyszowie - NIEZNANE FAKTY

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!