Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Beskidach chcą nauczyć ludzi jeść ryby przez cały rok

Łukasz Klimaniec
Póki co, karpia kupujemy i jemy głównie podczas świąt
Póki co, karpia kupujemy i jemy głównie podczas świąt arc.
- Cel jest jeden: przyzwyczaić mieszkańców do całorocznego jedzenia ryb - przyznaje Zdzisław Bylok, prezes Lokalnej Grupy Rybackiej Bielska Kraina.

Coraz mocniej w Beskidach rozwija się rybactwo. Celują w tym zwłaszcza gospodarstwa w powiecie bielskim na terenie Lokalnej Grupy Rybackiej Bielska Kraina, które w ubiegłym roku zdobyły prawie 4,5 mln zł na rozwój i wzmocnienie swojej konkurencyjności. W Ligocie k. Czechowic-Dziedzic znajdzie się jedno z największych w regionie karpiowych łowisk dla wędkarzy, w Bestwince stanie mobilny punkt sprzedaży i smażenia ryb, a w Kaniowie ruszy sklep rybny.

- Cel jest jeden: przyzwyczaić mieszkańców do całorocznego jedzenia ryb - przyznaje Zdzisław Bylok, prezes Lokalnej Grupy Rybackiej Bielska Kraina.

Karp? Tylko od święta

Pstrąg sprzedaje się w ciągu całego roku, ale jeśli chodzi o karpia, to w dalszym ciągu mamy do czynienia z sezonową sprzedażą przed świętami Bożego Narodzenia - przyznaje Mirosław Kuczyński z Zakładu Ichtiobiologii i Gospodarki Rybackiej PAN w Gołyszu.

Potwierdza to Bylok, który prowadzi gospodarstwo rybackie. - Sprzedawaliśmy przed świętami karpia i mieliśmy nadzieję, że po świętach sprzedaż będzie też jakoś się kształtowała. Okazuje się, że karpia traktujemy typowo świątecznie - mówi bez ogródek.

Mirosław Kuczyński zwraca uwagę, że zainteresowanie konsumentów rynkiem rybnym skierowało się w dużym stopniu na ryby o coraz bardziej egzotycznie brzmiących nazwach jak tilapia czy barramunda. Ta pierwsza jest jedną z najpopularniejszych na świecie ze względu na smak i łatwość filetowania.
- Czasem to gatunki ryb, które są przełowione w miejscach ich wstępowania, bo są gatunkami szkodliwymi w tym środowisku. Ale u nas pojawiają się jako rarytas rynkowy. Klasyczny przykład to okoń nilowy - mówi Kuczyński. I przypomina, że okoń nilowy spowodował spustoszenie ekologiczne w Jeziorze Wiktorii, więc trzeba było coś z nim zrobić. Zorganizowano więc akcje promocyjną, która zaowocowała dużym popytem na tę rybę.

Inna sprawa, to miliony euro, jakie przeznaczane są na promocję łososia czy śledzia norweskiego. Efekt jest taki, że chętniej kupujemy właśnie tę królewską rybę widząc ją np. w reklamach społecznych namawiających do jedzenia ryb. - Nikt nie informuje klienta , że łosoś norweski to łosoś fermowy, tak samo jak pstrąg czy nasz karp. Pod względem technologii produkcji nie ma większych różnic - dodaje Kuczyński.

Bylok: - Dziś łosoś nie jest dziko hodowany. To typowa ryba fermowa. A przy dużej koncentracji ta zatraca swoje właściwości. Karmiony jest paszą koloryzowaną, bogatą w karoten, dzięki czemu mięso ma swój "łososiowy" kolor. Wystarczy jednak złowić dzikiego łososia, by przekonać się, że mięso tej ryby nie ma takiego koloru.

Swoje robi wysoka cena

W latach 80. XX wieku w Polsce zjadaliśmy 5 kg ryby rocznie. Na początku XXI wieku ilość wzrosła do 12 kg na rok. I powoli można zaobserwować stagnację. Powodem są m.in. wysokie ceny ryb.

- Niegdyś, gdy kupowało się dorsza w płytach 10-kilogramowych, to taka płyta kosztowała dużo mniej, niż kilogram żywego karpia. Teraz ceny ryb wzrosły. To efekt świadomości konsumentów znających wartości odżywcze rybiego mięsa, którzy przyzwyczaili się je jeść - uważa Kuczyński.

Tymczasem dla przeciętnego Kowalskiego, który zjada rocznie zaledwie pół kilograma karpia, najważniejsza jest właśnie przystępna cena.

Zdzisław Bylok podkreśla jednak, że coraz więcej osób kupuje ryby u lokalnych hodowców. Są gotowi przejechać 10-15 km, by dostać dobrą, świeżą rybę, której nie znajdą w hipermarkecie. A hodowcy tego pilnują, by ryba właśnie taka była.


*Zachwycający pokaz fajerwerków na Nowy Rok w Katowicach ZOBACZ ZDJĘCIA
*Horoskop na 2013 rok ZOBACZ, CO MÓWIĄ KARTY
*Morderstwo w Grodźcu: Syn zabił swoich rodziców i uciekł. Trwa pościg ZOBACZ TWARZ ZABÓJCY
*Akt oskarżenia wobec matki Madzi z Sosnowca TRZY ZARZUTY

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!