Śląsk w szopce betlejemskiej [ZOBACZ ZDJĘCIA]

Na pomysł zapełnienia Ziemi Świętej postaciami i pejzażami rodem ze Śląska wpadli kilka lat temu ks. proboszcz Jerzy Nowak i emerytowany górnik kopalni Nowy Wirek Jan Noparlik. Ten drugi jest również autorem i wykonawcą stajenki. Jak mówi, śląska szopka ma przyciągać ludzi do kościoła.

- A kiedy człowiek zobaczy, że stajenka znajduje się wśród dobrze znanych mu miejsc, to być może zrozumie też, że Jezusa można odnaleźć wśród innych ludzi - wyjaśnia Noparlik. Jak dodaje, z każdym rokiem w szopce pojawiają się nowe elementy - w tym roku jest model huty Pokój, śląska chata, postać hutnika i makieta kościoła w Rudzie Śląskiej-Kochłowicach.

- Mam już pomysły na kolejne lata, choć nie chcę też przesadzać. To nie element teatru - mówi Noparlik, które swoje dzieło wykonuje z drewna i tektury.

Śląską stajenkę w kościele św. Barbary oglądać można codziennie od rana do godziny 19.

Szopka w Rudzie Śląskiej nie jest jedyną, gdzie obok postaci tradycyjnie umieszczanych przy bożonarodzeniowym żłóbku, znajdują się osoby i krajobrazy związane z naszym regionem. W sąsiednich Świętochłowicach, w stajence znajdującej się w kościele pw. św. Piotra i Pawła zobaczyć można wieżę wyciągową i bramę nieistniejącej już kopalni Deutschlandgrube (później KWK Polska). Z kolei w betlejce w kościele parafialnym św. Bartłomieja Apostoła w Bieruniu Starym znalazła się postać górnika, miejskiego szewca Długonia, zasłużonego dla lokalnej społeczności strażaka oraz siostry zakonnej przez lata przygotowującej bieruńskie dzieci do komunii.
wsp. JOL, MSH

*Zachwycający pokaz fajerwerków na Nowy Rok w Katowicach ZOBACZ ZDJĘCIA
*Horoskop na 2013 rok ZOBACZ, CO MÓWIĄ KARTY
*Morderstwo w Grodźcu: Syn zabił swoich rodziców i uciekł. Trwa pościg ZOBACZ TWARZ ZABÓJCY
*Akt oskarżenia wobec matki Madzi z Sosnowca TRZY ZARZUTY