- Chłopiec tak naprawdę nie powinien być w takiej placówce jak nasza, ale odpowiednich placówek dla tego typu dzieci niestety brakuje. To naprawdę poważny problem - mówi Aleksandra Kronberg, dyrektorka ośrodka.
To niestety nie pierwszy taki przypadek w ostatnim okresie. Latem ubiegłego roku pojawiły się informacje o 16-letnim chłopcu, podejrzewanym o przemoc seksualną wobec nieletnich pacjentów szpitala psychiatrycznego w Radomiu. Podejrzany także był pacjentem tego szpitala.
Specjalny Ośrodek Wychowawczy nr 1 na ul. Korfantego. To tutaj piętnastoletni wychowanek miał doprowadzić do czynności seksualnych jedenastoletniego kolegę. Nieoficjalnie mówi się, że podobno później uprawiał seks oralny z jeszcze innym chłopcem. Wczoraj, decyzją bytomskiego Sądu Rejonowego, piętnastolatek został umieszczony w schronisku dla nieletnich.
Policja wiele mówić nie chce. - Dostaliśmy zgłoszenie - potwierdza Adam Jakubiak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu. - Rozpatrujemy sprawę ją pod różnym kątem, także osób, które były bezpośrednio odpowiedzialne za bezpieczeństwo dzieci - dodaje.
- Po przesłuchaniach podjęta została decyzja o umieszczeniu piętnastolatka w schronisku dla nieletnich - mówi Grażyna Cieślawska-Zięba, prezes Sądu Rejonowego w Bytomiu. - Spędzi tam co najmniej trzy miesiące - dodaje.
Do zdarzenia doszło we wtorek. - Sąd nie zakwalifikował tego, co się zdarzyło jako gwałt, tylko inną czynność seksualną - mówi Aleksandra Kronberg, dyrektorka Specjalnego Ośrodka Wychowawczego nr 1. - To, że doszło do takiej sytuacji zgłosił wychowawcy sam pokrzywdzony, 11-letni Romek (imię zmienione - przy. red.). Wychowawca natychmiast poinformował mnie, a my zgłosiliśmy to policji - wyjaśnia dyrektorka.
Na zewnątrz ośrodek wychowawczy nie wygląda może najładniej, ale w środku jest kolorowo. Na ścianach graffiti z postaciami z filmu "Epoka lodow-cowa". Nie ma surowości i białych ścian. Wszystko po to, aby wychowankowie (dzieci upośledzone w stopniu lekkim i umiarkowanym) czuły się dobrze.
Aleksandra Kronberg przyznaje, że problem z piętnastolatkiem był od dawna. - Trafił do nas blisko dwa lata temu z domu dziecka. Jego rodzice mają ograniczone prawa rodzicielskie. Rodzina utrzymuje kontakt z wychowankiem, ale problemy, które dotykają rodzinę silnie negatywnie wpływają na stan emocjonalny wychowanka. Od początku chłopiec sprawiał bardzo duże problemy wychowawcze, jest agresywny, wybuchowy, wręcz gwałtowny w mowie i zachowaniu - podkreśla dyrektorka.
Na potwierdzenie swych słów przytacza wyniki obserwacji lekarskich. - Chłopiec leczony jest psychiatrycznie i objęty opieką psychologiczną, lecz trudno jest ustabilizować jego stan. Terapia jest monitorowana przez sąd. Ostatnio przebywał na oddziale psychiatrycznym w Lublińcu, około dwóch miesięcy. Wrócił dopiero przed świętami - opowiada.
Wrócił, bo jak można domniemywać, szpital nie widział przeciwskazań, aby po dość zaawansowanym farmakologicznie leczeniu, chłopiec nie miał wrócić do ośrodka. - Problem polega na tym, że chłopiec jest nie tylko upośledzony umysłowo w stopniu lekkim, ale do tego dochodzą bardzo poważne zaburzenia psychiczne i dysfunkcje w relacjach społecznych. Tak naprawdę nie powinien być w takiej placówce jak nasza, ale odpowiednich placówek dla tego typu dzieci, niestety, brakuje.
To naprawdę poważny problem. Z jednej strony chłopiec przebywa w szpitalu, potem wraca do nas, bo szpital nie widzi wskazań, aby go dalej zatrzymać. Tu funkcjonuje w grupie, bo nie mamy możliwości odseparowania go od innych dzieci - podkreśla dyrektorka ośrodka.
*Zachwycający pokaz fajerwerków na Nowy Rok w Katowicach ZOBACZ ZDJĘCIA
*Horoskop na 2013 rok ZOBACZ, CO MÓWIĄ KARTY
*Morderstwo w Grodźcu: Syn zabił swoich rodziców i uciekł. Trwa pościg ZOBACZ TWARZ ZABÓJCY
*Akt oskarżenia wobec matki Madzi z Sosnowca TRZY ZARZUTY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?