Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PŚ w skokach: Malinka pożegnała skoczków. Teraz Zakopane [ZDJĘCIA]

Rafał Musioł
Wisłą pożegnała skoczków
Wisłą pożegnała skoczków Arkadiusz Ławrywianiec
Zawodnicy, którzy w środę wieczorem startowali na Malince w pierwszych w tym miejscu zawodach Pucharu Świata, opuścili Beskidy w czwartek rano. Celem podróży było Zakopane, gdzie już na popołudnie mieli zaplanowane kwalifikacje do kolejnego konkursu.

- Ze skoczni wróciliśmy przed północą, potem ciężko było zasnąć, ale na oglądanie powtórek z konkursu nie mieliśmy za bardzo ochoty - opowiadał Maciej Kot przed wyjazdem z Wisły.

CZYTAJ KONIECZNIE:
Puchar Świata w skokach w Wiśle ZOBACZ ZDJĘCIA i FILMY

Zawodnicy, którzy w środę wieczorem startowali na Malince w pierwszych w tym miejscu zawodach Pucharu Świata, opuścili Beskidy w czwartek rano. Celem podróży było Zakopane, gdzie już na popołudnie mieli zaplanowane kwalifikacje do kolejnego konkursu.

- Zagraniczni trenerzy przychodzili do mnie pytać o najlepszą drogę do Zakopanego, ale niektórzy i tak wybierali trasę po swojemu - mówił Piotr Fijas, były słynny skoczek, a obecnie jeden z trenerów polskiej reprezentacji.

Według pierwotnych planów miała powstać kolumna pilotowana do celu przez policję.

- Ale zespoły same stwierdziły, że wolą podróżować na własną rękę - poinformował Andrzej Wąsowicz, dyrektor skocz-ni w Malince.

Z tej swobody skorzystali głównie zawodnicy z Wisły.

- Spałem u siebie w domu, a rano wsiadłem z żoną w samochód i ruszyliśmy na Zakopane - mówił Piotr Żyła, który w środę osiągnął najlepszy pucharowy wynik w karierze.

Polska ekipa powiększyła się o grupę przedskoczków.
- W Zakopanem jest jakiś konflikt. Szkółka, która miała zapewnić przedskoczków na Wiellkiej Krokwi przyjechała właśnie na zgrupowanie do... Szczyrku - śmiał się Jan Szturc, szkoleniowiec młodzieży, a prywatnie wujek Adama Małysza. - Zadzwoniono więc do nas z prośbą o pomoc, więc wysyłam im siedmiu chłopaków, którzy dzięki temu będą mogli oddać skoki przed wielką widownią i w świetnej atmosferze.

W zespole sporo mówiło się jeszcze o wydarzeniach z wtorkowej nocy, gdy norwescy trenerzy, czeski fizjoterapeuta i skoczek Martin Schmitt padli ofiarą złodziei.

- Żona Kamila Stocha mówiła, że do nich w nocy też ktoś próbował wejść. Słyszała, że ruszała się klamka - przyznał jeden z kadrowiczów.

Oprócz Polaków w hotelu mieszkało kilka innych drużyn. Tuż przed biało-czerwonymi ruszyli w drogę Szwajcarzy z Simonem Ammannem. Wbrew środowym informacjom okazało się, że mistrz olimpijski nie padł jednak ofiarą złodziei.

Po zapakowaniu pokaźnych bagaży zawodnicy sporo czasu spędzili nad ustawianiem nawigacji samochodowej. Co najmniej równie pracochłonne było odśnieżanie pojazdów.

- To chyba trening dynamiki - śmiał się Kubacki, który szczotką czyścił bagażnik, gdy wpadł do niego śnieg z dachu busa.
- Wszyscy jesteśmy chyba trochę zmęczeni, bo takiego maratonu startów jeszcze nie było - mówił Dawid Kubacki. - Od Turnieju Czterech Skoczni skaczemy właściwie bez przerwy, podróżujemy, startujemy, znów podróżujemy. W dodatku każda skocznia jest inna, a różnica pomiędzy obiektem w Bischofshofen, gdzie odbył się konkurs w niedzielę, a Wisłą, gdzie startowaliśmy w środę, jest olbrzymia.

- Dobrze, że jeszcze jesteśmy młodzi, więc dajemy radę - dodał zwycięzca zawodów na Malince, Anders Bardal. - Poza tym to sygnał, że coraz więcej miejsc chce organizować konkursy.

- Ja akurat mam wrażenie, że taka intensywność startów jest korzystniejsza dla starszych zawodników. Wiele lat treningów wtedy właśnie najmocniej procentuje - podsumował Kubacki wsiadając do busa.


*Zachwycający pokaz fajerwerków na Nowy Rok w Katowicach ZOBACZ ZDJĘCIA
*Horoskop na 2013 rok ZOBACZ, CO MÓWIĄ KARTY
*Morderstwo w Grodźcu: Syn zabił swoich rodziców i uciekł. Zatrzymany na Słowacji ZOBACZ TWARZ ZABÓJCY
*Akt oskarżenia wobec matki Madzi z Sosnowca TRZY ZARZUTY

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!