AKTUALIZACJA GODZ. 18.00
Górnik został odnaleziony. Nie żyje. - Okoliczności jego śmierci będą badane - mówi Zbigniew Madej z Kompanii Węglowej.
Górnik, który poniósł śmierć, to 47-letni elektromonter. Był żonaty, nie miał dzieci.
Do wypadku w kopalni Knurów-Szczygłowice doszło około godz. 14.20. To właśnie wtedy do wyrobiska w pokładzie 408 na poziomie 850 metrów wdarła się woda. Niemal natychmiast ewakuowani zostało 17 górników. Niestety los jednego pracownika był nieznany.
CZYTAJ KONIECZNIE:
SERWIS DZIENNIKA ZACHODNIEGO: GÓRNICTWO
Do wypadku doszło w czasie wykonywania obudowy przodka. Woda wdarła się z sąsiedniego pokładu.
- W chwili zdarzenia następowała rotacja zmian, dlatego w tym miejscu znajdowało się 18 osób, które trzeba było ewakuować. 17 z nich udało się wycofać. Nikt nie został ranny. Wciąż szukamy jednego górnika - tłumaczył Zbigniew Madej, rzecznik prasowy Kompanii Węglowej.
*Michał Smolorz nie żyje ZDJĘCIA I WIDEO Z POGRZEBU
*Dramatyczny pożar kościoła w Orzeszu-Jaśkowicach [UNIKATOWE ZDJĘCIA I WIDEO]
*OgólnopolskiRanking Szkół Ponadpodstawowych 2013 SPRAWDŹ NAJLEPSZE LICEA I TECHNIKA
*Horoskop na 2013 rok ZOBACZ, CO MÓWIĄ KARTY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?