Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląskim gminom szykują się wielkie wydatki na tramwaje

Krzysztof P. Bąk
Skomunalizowane przedsiębiorstwo wymaga sporych inwestycji, bo stan wielu torów i wagonów jest opłakany
Skomunalizowane przedsiębiorstwo wymaga sporych inwestycji, bo stan wielu torów i wagonów jest opłakany fot. Marzena Bugała
Nie jednego, a dwunastu właścicieli od będzie miała spółka Tramwaje Śląskie. Po wielu latach walki w końcu przejdzie w ręce samorządów.

Gminom szykują się wielkie wydatki, bo tramwajowa infrastruktura woła o pomstę do nieba. Zmiana właściciela to szansa przede wszystkim dla pasażerów - w budżetach miast łatwiej będzie można wygospodarować pieniądze na niezbędne inwestycje i starać się o unijne dotacje.

Akt notarialny przekazania akcji zostanie podpisany dziś w samo południe w siedzibie Komunikacyjnego Związku Komunalnego GOP w Katowicach. Przez ostatnie półtora roku to właśnie związek był właścicielem akcji. 30 maja 2007 r. przejął je od Skarbu Państwa.

- Wymogi prawne sprawiły, że Skarb Państwa przekazał akcje jednemu podmiotowi. Ze względów proceduralnych, by jak najszybciej sfinalizować przekazanie akcji, zdecydowano, że trafią one do KZK GOP, który później przekaże je gminom - tłumaczy Alodia Ostroch, rzeczniczka KZK GOP.

Po półtora roku nadszedł czas na kolejną odsłonę komunalizacji Tramwajów Śląskich. Ich udziały trafią bezpośrednio do gmin. Największy pakiet akcji (25 proc.) spocznie w sejfie prezydenta Katowic. Sporo do powiedzenia na walnym zgromadzeniu wspólników będą mieli również przedstawiciele Sosnowca (14,8 proc.), Bytomia (14,6 proc.) oraz Zabrza (12,4 proc). Najmniej udziałów (nie więcej niż jeden procent ) znajdzie się w rękach Mysłowic, Czeladzi i Siemianowic Śląskich. - Podział akcji wyliczono proporcjonalnie do pracy eksploatacyjnej wykonywanej przez tramwaje na terenie poszczególnych miast - wyjaśnia Ostroch.

Choć cudów nie należy spodziewać się od razu, to w dłuższej perspektywie zmiana właściciela może wyjść spółce tylko na dobre. Gminy, jako bezpośrednie właścicielki, mają bowiem więcej możliwości inwestowania w zniszczone torowiska i tabor.

Taki wariant wspierania miejskiej komunikacji od lat przerabiany jest w Katowicach, Sosnowcu i Gliwicach. Każde z tych miast jest głównym udziałowcem w Przedsiębiorstwach Komunikacji Miejskiej. Autobusy tych firm przewożą pasażerów na zlecenie KZK GOP. Poprzez systematyczne zwiększanie kapitału zakładowego przez właścicieli, PKM-y mają pieniądze na kupno nowych pojazdów. Taką operację kilka miesięcy temu przeprowadzono m.in. w katowickim PKM. Dzięki powiększeniu o 4 mln zł kapitału zakładowego udało się kupić kilkanaście nowiutkich mercedesów. Nowe nabytki skierowano na dochodową linię pomiędzy stolicą województwa a lotniskiem w Pyrzowicach.

Czy gminy powtórzą ten wariant odnośnie tramwajów? O konieczności podjęcia takich kroków przekonana jest zarządzająca Zabrzem, Małgorzata Mańka-Szulik.

- Stan techniczny pozostawia wiele do życzenia. Żeby był właściwy, zostaje nam podnoszenie kapitału - przyznaje prezydent Małgorzata Mańka-Szulik. - Prawda jest jednak taka, że każde miasto ma ogrom ważnych dla siebie inwestycji. Na pewno natychmiast nie uda się poprawić infrastruktury tramwajowej.
Jednocześnie podkreśla, że w przyszłorocznym budżecie Zabrza zapisano na ten cel 5 mln zł.

Podobne zapewnienie można usłyszeć u największego udziałowca Tramwajów Śląskich. - Mamy świadomość, że będzie to duże wyzwanie, że będziemy musieli dokładać. Tramwaje są w złej sytuacji, ale służą mieszkańcom. Dlatego je podjęliśmy - zapewnia Waldemar Bojarun, rzecznik katowickiego Urzędu Miasta.

Według sporządzonego w 2007 roku raportu, w ciągu trzech najbliższych lat w torowiska trzeba zainwestować ponad 200 mln zł.

- W przeciwnym razie ta sieć zacznie się rozrywać - uważa Jan Friedberg, dyrektor Ernst&Young, która opracowała diagnozę stanu oraz plan rozwoju transportu zbiorowego w naszym regionie.

Ta kwota to tylko "program ratunkowy" dla 35 km najważniejszych odcinków.

Pilne remonty

100 mln zł z programu "Infrastruktura i środowisko" ma pomóc w poprawie sytuacji na torach.

Według planów spółki Tramwaje Śląskie, za trzy miesiące rozpocznie się remont torowiska przy ul. Armii Krajowej w Chorzowie, a pod koniec 2009 r. również szyn pomiędzy Wesołym Miasteczkiem a Stadionem Śląskim. W Katowicach kontynuowany będzie również remont przy ul. Gliwickiej oraz linii z Rynku do Zawodzia. Nowe szyny mają pojawić się również w rejonie Rynku i al. Korfantego.

W 2010 r. wyremontowana zostanie również część torowiska w Bytomiu, Gliwicach oraz Rudzie Śląskiej - od ronda w Chebziu po granicę z Zabrzem.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera