NBP, zamiast likwidować najniższe nominały, chce obniżyć koszt ich emisji poprzez zastosowanie tańszego stopu. Dzięki temu roczne koszty bicia 1- i 2-groszówkowych monet nie wynosiłyby jak dzisiaj 40 mln zł, ale dużo, dużo mniej. Warto przypomnieć, że z danych polskiego banku centralnego wynika, że z niemal 14 miliardów monet, które znajdują się w obiegu, ponad połowę stanowią jedno-, dwu- i pięciogroszówki.
Aleksander Proksa, dyrektor departamentu prawnego NBP, powiedział, że już wcześniej brano pod uwagę takie rozwiązanie. Jeśli projekt zmiany stopu będzie przywrócony, to monety będą grubsze albo większe niż teraz.
Trudno powiedzieć, co spowodowało zmianę stanowiska NBP, bo raczej nie protesty przeciwników likwidacji monet o najniższym nominale. Bardziej prawdopodobne jest to, że zadziałało silne lobby handlowe.
Wielkie sieci hipermarketów zrzeszone w Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji poinformowały, że realizacja planów Narodowego Banku Polskiego dotycząca likwidacji "drobniaków" utrudni organizację promocji. Handlowcy nie będą mogli już bowiem stosować cen z końcówką 99 groszy.
Andrzej Faliński z POHiD wyliczył, że w skali roku może chodzić o kilkadziesiąt milionów złotych strat. - Jeśli nie będzie groszówek, trzeba będzie ceny zmienić w górę lub w dół. W pierwszym wypadku stracą konsumenci, w drugim sklepy - przekonuje.
Bez względu na to, czy wygra opcja likwidacji drobniaków i zaokrąglania cen, czy pozostawienia ich na rynku, jedno jest pewne: te groszówki, którymi teraz płacimy w sklepach (czyli "złote"), znikną definitywnie i to w dość krótkim czasie.
*Michał Smolorz nie żyje ZDJĘCIA I WIDEO Z POGRZEBU
*Dramatyczny pożar kościoła w Orzeszu-Jaśkowicach [UNIKATOWE ZDJĘCIA I WIDEO]
*Ogólnopolski Ranking Szkół Ponadpodstawowych 2013 SPRAWDŹ NAJLEPSZE LICEA I TECHNIKA
*Horoskop na 2013 rok ZOBACZ, CO MÓWIĄ KARTY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?