Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwie godziny strajku na śląskiej kolei. Do pracy lepiej jedźcie autobusem

Jakub Sztern
W piątek 25 stycznia odbędzie się dwugodzinny strajk ostrzegawczy kolejarzy w całej Polsce. - W naszym regionie, tak samo jak w całym kraju, strajk potrwa od godz. 7.00 do godz. 9.00 - mówi Stanisław Hrustek, szef Regionalnej Sekcji Kolejarzy NSZZ Solidarność.

- Będziemy starali się na tyle, na ile to jest możliwe, sprawić, aby ten protest był jak najmniej dotkliwy dla pasażerów. Pociągi, które będą już w ruchu, nie zostaną o godz. 7.00 zatrzymane w szczerym polu, ale dojadą do najbliższej stacji lub przystanku. Tam pasażerowie będą mogli skorzystać z innych środków transportu, albo poczekać na wznowienie ruchu - zapowiada Hrustek. Dodaje, że w dniu strajku na dworcach kolejarze będą rozdawać pasażerom ulotki, w których przepraszają za utrudnienia związane ze protestem i informują o powodach strajku.

W proteście na Śląsku wezmą udział pracownicy wszystkich spółek kolejowych, w których przeprowadzono na przełomie listopada i grudnia referendum strajkowe. To m.in. kolejarze z PKP Intercity, PKP Cargo, PKP Energetyka i Polskich Linii Kolejowych. W akcji nie wezmą udziału pracownicy Kolei Śląskich.

Powodem piątkowego strajku jest odebranie kolejarzom części świadczeń przejazdowych. - Tu nie chodzi o jakiś przywilej czy dodatek. Świadczenia przejazdowe to po prostu składnik naszej wypłaty - wyjaśnia Stanisław Kokot, rzecznik prasowy kolejarskiej Solidarności.

W sierpniu ubiegłego roku zarząd PKP i Związek Pracodawców Kolejowych podpisał bez udziału związków zawodowych porozumienia pozbawiające kolejarzy, ich rodziny oraz kolejarskich emerytów od 1 stycznia 2013 roku znacznej części ulgowych świadczeń przejazdowych. W spółkach PKP od wielu tygodni trwa spór zbiorowy. Związkowcy domagają się zachowania dotychczasowych ulg, albo 720 zł brutto podwyżki dla każdego pracownika, która miałaby im zrekompensować zmiany. 15 stycznia pracodawcy poprosili o przerwę w mediacjach do 25 stycznia. Powodem miała być chęć lepszego przygotowania się do spotkania. - Okazało się jednak, że w tym czasie pracodawcy podsuwają pracownikom do podpisu oświadczenia dotyczące ulg przejazdowych na nowych zasadach. Takim zachowaniem pracodawca sam zmusił nas do strajku - podkreśla Kokot.

Na przełomie listopada i grudnia kolejarskie związki zawodowe przeprowadziły referendum, w którym 95 proc pracowników opowiedziało się za tą formą protestu. Na Śląsku głosowanie było połączone z referendum dotyczącym generalnego strajku solidarnościowego w regionie.


*Michał Smolorz nie żyje ZDJĘCIA I WIDEO Z POGRZEBU
*Dramatyczny pożar kościoła w Orzeszu-Jaśkowicach [UNIKATOWE ZDJĘCIA I WIDEO]
*Ogólnopolski Ranking Szkół Ponadpodstawowych 2013 SPRAWDŹ NAJLEPSZE LICEA I TECHNIKA
*Horoskop na 2013 rok ZOBACZ, CO MÓWIĄ KARTY

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!