Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

List do DZ: Gdzieś się zagubił katowicki dworzec

Redakcja
No i mamy dworzec kolejowy w Katowicach. Ale gdzie on jest? Patrząc z rynku w ulicę Młyńską widać... galerię. Idąc ul. 3 Maja widać tylko galerię. Widoczny jest częściowo z ulicy Stawowej, w około 8-9 metrowej "szczelinie" między (znów) galerią a licami ścian tejże ulicy.

I co tu widzimy? Widzimy neon "Katowice", ale przybysz nie wie, co to jest, czego ten neon dotyczy. Czy hotel, czy lokal? Dlaczego ten neon "nie mówi", że jest to dworzec PKP czy Dworzec Kolejowy "Katowice".

Dlaczego ten neonowy napis nie jest dla oka agresywniejszy, tj. większy i bardziej rzucający się w oczy?

I dalej pytam? Czy to jest dworzec Katowice, bo z usytuowania i zakamuflowania go za tym "cudem handlowym", winien być przemianowany na KATOWICE-ZADUPIE. To jest (moim zdaniem) nazwa najstosowniejsza do sytuacji w terenie.

Sądzę, że jest więcej ludzi mających podobne zdanie. Czy nie mam racji?

Oprac. JJ
Czytelnik Mieczysław P. z Katowic)
Od redakcji:
Nie jest to pierwszy sygnał Czytelników, którzy uważają, że nie tylko neon "Katowice" zniknął z pola widzenia przechodniów, ale z ul. 3 Maja zniknęła charakterystyczna sylwetka kolejowego dworca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: List do DZ: Gdzieś się zagubił katowicki dworzec - Dziennik Zachodni