18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po publikacjach DZ sanepid zamknął sklepy z dopalaczami w Rybniku i Żorach

A. Biernat, A. Król
Sanepid zamknął sklep z dopalaczami w centrum Rybnika
Sanepid zamknął sklep z dopalaczami w centrum Rybnika Arkadiusz Biernat
"Nienawidzę cię" powiedział mi, gdy do mnie zadzwonił. Był zły, że rozmawiałam z dziennikarzami o narkotykach i dopalaczach, że po artykule zamknęli sklep z tym świństwem na ulicy Gliwickiej. Ale przynajmniej wiem, że syn żyje, że jest gdzieś tu, w Rybniku - mówi nam matka młodego narkomana, pielęgniarka z rybnickiego szpitala psychiatrycznego. Ta sama, która niedawno błagała nas o pomoc. Jej apel i nasz artykuł z 18 stycznia ("Spowiedź matki narkomana z Rybnika: Przegrywamy z dopalaczami") nie został bez echa. Udało nam się wygrać choć jedną bitwę.

W piątek rybnicki sanepid zamknął sklepy z dopalaczami w Rybniku i Żorach (dodajmy, że został też zamknięty sklep w Katowicach). Dokładnie o godz. 13.45 drzwi zostały zaplombowane. Przechodnie mogli przeczytać na nich komunikat. "Obiekt zamknięty decyzją Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Rybniku".

CZYTAJ KONIECZNIE:
*Spowiedź matki narkomana z Rybnika: Przegrywamy z dopalaczami
*W Rybniku można kupić dopalacze [ŚLEDZTWO DZ]

Sklepy zostały zamknięte na polecenie głównego inspektora sanitarnego i wojewody śląskiego, który działał na podstawie ustawy o zarządzaniu kryzysowym. Działania zostały przeprowadzone w całkowitej tajemnicy. - Decyzje mają związek z przeprowadzonymi przez nas kontrolami w sklepach - wyjaśnia Lidia Lazar, zastępczyni państwowego powiatowego inspektora sanitarnego w Rybniku. Pierwszą kontrolę w tym roku sanepid przeprowadził 16 stycznia. Wówczas w obiektach w Rybniku i Żorach zabezpieczono próbki sprzedawanych substancji.

- Badania potwierdziły, że wśród zawartości znajdują się tzw. środki zastępcze, wymienione w załączniku do ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii - wyjaśnia Lazar. W zabezpieczonych próbkach znalazły się między innymi pochodne amfetaminy. Badania wykonano w Narodowym Instytucie Leków w Warszawie.

Z kolei 22 stycznia (cztery dni po naszym artykule) kolejna kontrola sanepidu w sklepach wykazała, że do obrotu w dalszym ciągu wprowadzane są te same produkty, które wcześniej zakazano sprzedawać. Oba lokale są zamknięte, a właściciele mają zakaz sprzedaży. Teraz właściciel może odwołać się od tej decyzji. Jeśli jego zażalenie zostanie odrzucone, grozi mu kara finansowa od 20 tys. do nawet 1 mln zł.

- Nawet nie wiecie, jak się cieszę, że zamknięto sklep z dopalaczami na Gliwickiej. Wiem, że mój syn i jego koledzy, całe to hermetyczne środowisko się tam zaopatrywało. Że ten sklep był dla nich bardzo fajny, bo gdy nie można było dostać niczego mocniejszego, łatwo było coś tam zdobyć w zastępstwie. Ale od takich środków wszystko się zaczyna - mówi matka narkomana. - Syn dowiedział się skądś o tym artykule w "Dzienniku Zachodnim". Ktoś skojarzył opisaną tam historię z nim i ze mną. Jest na mnie wściekły. I ja to rozumiem. On nie uważa, że ma problem. Nie rozumie, że to nałóg. Myśli, że jak dwa razy w tygodniu pali marihuanę, to nie jest to nic takiego - mówi pielęgniarka z rybnickiego psy-chiatryka. - Niech młodzi się bawią, niech korzystają z młodości jak najwięcej. Niech używają życia ile wlezie, ale od tego świństwa niech trzymają się z daleka - dodaje kobieta.
Przestrogą dla młodych ludzi niech będzie przypadek z Żor. Na początku sierpnia ubiegłego roku policja otrzymała zgłoszenie ze szpitala, gdzie dopalaczami zatruł się 24- latek. Policjanci ustalili, że poszkodowany kupił je w sklepie przy ulicy Boryńskiej. Miał po nich halucynacje. Konieczna była hospitalizacja. Tylko w ubiegłym roku w województwie śląskim sanepid wymie-rzył właścicielom sklepów 7 kar pieniężnych wysokości 20 tys. zł, za wprowadzanie do obrotu produktów uznanych za środki zastępcze.

Dopalacze to zwykła trucizna

W ubiegłym roku powiatowe sanepidy przeprowadziły dziesiątki kontroli na całym Śląsku. To, co znajdowało się w pobranych próbkach, przerosło ich oczekiwania.

Kontrole przeprowadzane były na terenie nadzorowanym przez Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego m.in. w: Bielsku -Białej, Katowicach, Rudzie Śląskiej, Rybniku oraz Wodzisławiu Śląskim. Z przeprowadzonej przez Narodowy Instytut Leków w Warszawie oceny i badań bezpieczeństwa produktów wynika, że wprowadzane do obrotu wyroby stanowiły zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi. W przeprowadzonych badaniach najczęściej wykrywano analogi strukturalne substancji wymienionych w załącznikach do ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Wykryto między innymi: metiopropaminę (MPA) - pochodna amfetaminy, etkatynon - pochodna katynonu, brefedron - pochodna katynonu, kofeinę, aminokwasy, synefrynę, kreatynę, substancje farmaceutyczne (tj. lidokaina, kwas aminobenzoesowy) oraz środki o działaniu psychoaktywnym.

Jakie powinny być kary za sprzedaż dopalaczy? Napisz w komentarzu


*Michał Smolorz nie żyje ZDJĘCIA I WIDEO Z POGRZEBU
*Dramatyczny pożar kościoła w Orzeszu-Jaśkowicach [UNIKATOWE ZDJĘCIA I WIDEO]
*Ogólnopolski Ranking Szkół Ponadpodstawowych 2013 SPRAWDŹ NAJLEPSZE LICEA I TECHNIKA
*Horoskop na 2013 rok ZOBACZ, CO MÓWIĄ KARTY

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!