Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smolorz o uchodźcach: Inny odcień szarości

Paweł Smolorz
Była "ministra" Joanna Mucha, obecnie rzecznik sztabu wyborczego PO, dla Polaków jest jak okład z rumianku. Ta elegancka pani oznajmiła niedawno na antenie Polskiego Radia - w ramach swojej "kojącej" misji - że jest "za różnorodnością", która "może nas ubogacić". Dlatego posłanka PO przekonuje, by przyjąć uchodźców "w większej liczbie".

Trudno odmawiać pani "ministrze" racji, szczególnie na Górnym Śląsku, który jako historyczny region pogranicza był niegdyś (i może nadal trochę jest) kulturowym tyglem, w którym dopiero reżimowe (nacjonalistyczne) zwyczaje, doprowadziły zastany porządek do ruiny.

Na tej ziemi, sięgając głębiej w etniczność Ślązaków, różnorodność była czymś twórczym - niezależnie, czy warunki polityczne sprzyjały temu, czy nie.

Europa poświęciła około 60 mln ludzi - przez swoje nacjonalizmy, wyższość jednej "rasy" nad innymi, szowinizm i zawiść; ciągnie się to za nią do teraz jak nieuleczalna choroba, która najbardziej demoluje Niemców.Dlatego nasz zacho-dni sąsiad usiłuje uprawiać politykę poprawności, mocno przekonując innych do swojej - skądinąd miejscami groteskowej - wizji tolerancji, wolności i sprawiedliwości. Siedemdziesiąt lat po wojnie Niemcy przebiegunowały się - ze skrajności w skrajność. Dzięki tej refleksji można zrozumieć, dlaczego tak, a nie inaczej próbuje się w Europie pomagać uchodźcom z Afryki, Syrii czy Iraku.

Politycy urzędujący w Bundestagu Polskę spostrzegają przez pryzmat rządów Platformy Obywatelskiej - macierzystej partii pani "ministry". To o-braz "liberałów", którzy ucywilizowali "dzicz" bloku wschodniego. Obraz rzeczywisty, jak ilość mięsa w podrzędnych parówkach, wykreowany, w którym Polska to kraj pędzący ku tolerancji, bez szowinizmów - do tego z progresywną gospodarką. Dlatego w UE bez obciachu można mówić Polsce: "przyjmijcie uchodźców", a obóz rządzący w swojej megalomanii rzuca: "weźmy więcej", bo to nas "ubogaca". Ha! A czy ubogaci uchodźców?

Wyobraźmy to sobie: kilka tysięcy ludzi o innym kolorze skóry, innych zwyczajach, innym języku - zwanych tu potocznie "ciapatymi", "brudasami", "kebabami" - ma zamieszkać w kraju nad Wisłą, w którym "tęcza równości" ma seryjnie zamontowaną instalację przeciwpożarową. Do tego kraj pochłania ideologia "katopra-wicy" - rusofobicznej, germa-nofobicznej i spiskotwórczej, w której każdy "inny" to... V kolumna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!