Na pytanie odpowiada Piotr Piętak, rzecznik prasowy katowickiej Straży Miejskiej:
W takich warunkach tworzenie się sopli i nawisów śnieżnych jest całkowicie normalne. W tym roku interweniowaliśmy już kilkanaście razy. A zgłoszeń będzie pewnie więcej. Całkowita odpowiedzialność spoczywa na administratorze danego budynku. W centrum Katowic usuwanie sopli jest szczególnie istotne, ponieważ w wielu miejscach na wąskich chodnikach pod spadzistymi dachami znajdują się przystanki komunikacji miejskiej.
Strażnicy miejscy, którzy przychodzą na miejsce interwencji stosują pouczenie. Dopiero kiedy sytuacja się powtarza administrator, który nie usuwa sopli otrzymuje mandat karny do 500 zł.
Administrator nie ma obowiązku samodzielnie strącać sopli lub nawisów śnieżnych. To niebezpieczne. Żaden przechodzień nie może w momencie usuwania sopli przechodzić pod dachem. Teren musi być odpowiednio zabezpieczony. Nieumiejętne strącanie może ponadto doprowadzić do upadku z wysokości. Powinny się tym zająć profesjonalne firmy.
W przypadku kiedy lód lub bryła śniegu spadając uszkodzi nasze mienie lub ciało sprawa może trafić do sądu.
CZYTAJ KONIECZNIE:
Interwencje Mojego Reportera Dziennika Zachodniego KLIKNIJ TUTAJ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?