Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Twardoch o śląskim losie: Stosunek do polskości nie jest oczywisty

Szczepan Twardoch
Szczepan Twardoch
Szczepan Twardoch blog.kryjak.pl
Specyfika śląskiego pogranicza polega na tym, że narodowość jest kwestią wyboru, która może mieć znaczenie moralne czy etyczne, ale nie musi. Moi znajomi z centrum Polski tego nie rozumieją, bo narodowość jest dla nich czymś przyrodzonym, jak kolor włosów czy grupa krwi - mówi Szczepan Twardoch, śląski pisarz w wywiadzie dla najnowszej "Polityki".

Laureat Paszportu Polityki 2012 za powieść "Morfina" opowiada w interesującej rozmowie z Justyną Sobolewską o swoich śląskich korzeniach, regionalnej tożsamości i historii widzianej z perspektywy losów jego rodziny.

CZYTAJ KONIECZNIE:
Szczepan Twardoch: Morfina RECENZJA KSIĄŻKI

"Mieszkam teraz kilka kilometrów od dawnej granicy polsko-niemieckiej, która w 1922 roku podzieliła Ślązakom ojczyznę na dwoje. Rodzinę przed wojną miałem po obu stronach granicy. Mój dziadek jako dziecko chodził z polskiego Knurowa na obiady do babci do niemieckiej Żernicy. Mój pradziadek Josef Smolka miał trzech braci: Ericha, Fritza i Heinricha. O ile mi wiadomo, to Josef jako jedyny dodał sobie kreseczki do imienia i nazwiska, został Józefem Smołką, poszedł do powstania, potem został podoficerem w straży granicznej. Chyba był jedynym z braci, który chciał być Polakiem, i zresztą zapłacił za to życiem w obozie koncentracyjnym w Mauthausen" - mówi Twardoch w wywiadzie w "Polityce".

Pisarz, tłumacząc skomplikowane dzieje swojej ziemi, tłumaczy, że kiedyś wybór bycia Niemcem w polskiej części Śląska łączył się z podobnymi przykrościami, jak wybór bycia Polakiem po stronie niemieckiej. "Były też niezbyt silne ruchy ślązakowskie, propagujące osobną tożsamość śląską, po niemiecku określaną zabawnie "slonsakich", tępione podobnie po obu stronach granicy" - mówi autor "Morfiny".

Podkreśla też, że swojego stosunku do polskości nie jest w stanie wyrazić prostą deklaracją: "Mam poczucie, że gdybym sobie powiedział: mogę być Polakiem, to czułbym, że okłamuję samego siebie i całą historię mojej rodziny. Moi przodkowie przyznawali się do różnych narodowości, a czasem do żadnych" - opowiada Twardoch.

Pisarz zaznacza też, że wbrew modnej koncepcji pokazywania terenów pogranicznych, jako oaz "multi-kulti", zawsze generowały one ogromny potencjał nienawiści.

"Powstania na Śląsku były bardzo krwawe, na poziomie przemocy sąsiadów wobec sąsiadów. W jakimś stopniu przypominało to wojny na Bałkanach: była jedna wieś, a potem okazywało się, że tak naprawdę wsie są dwie, ale nie można ich rozgraniczyć, bo granice przechodzą przez wnętrza domów i rodzin" - argumentuje laureat "Paszportu Polityki".

Twardoch ma niespełna 34 lata. Jest absolwentem Uniwersytetu Śląskiego, mieszka w Pilchowicach. W 2005 roku debiutował zbiorem opowiadań "Obłęd rotmistrza von Egern". W ubiegłym roku jego "Morfina", opowieść o burzliwych losach wojennych Konstantego Willemanna, syna niemieckiego oficera i arystokraty oraz Ślązaczki, przyniosła pisarzowi rozgłos i uznanie. Na łamach "Polityki" zapowiedział napisanie książkę o losach Ślązaków w latach 70. XIX wieku i później.

"(To będzie książka) o wybieraniu sobie narodowości, polskiej i niemieckiej, i o wstrzymywaniu się od tego wyboru" - mówi Twardoch.

Marcin Zasada

Więcej w najnowszej "Polityce".


*Michał Smolorz nie żyje ZDJĘCIA I WIDEO Z POGRZEBU
*Dramatyczny pożar kościoła w Orzeszu-Jaśkowicach [UNIKATOWE ZDJĘCIA I WIDEO]
*OgólnopolskiRanking Szkół Ponadpodstawowych 2013 SPRAWDŹ NAJLEPSZE LICEA I TECHNIKA
*Horoskop na 2013 rok ZOBACZ, CO MÓWIĄ KARTY

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!