Bochnia leży zaledwie 40 km od Krakowa. Autostrada w mgnieniu oka zaprowadzi nas do uzdrowiska z najstarszą w Polsce kopalnią soli. A tam podziemnymi korytarzami pokonamy od razu kilka wieków górnictwa.
Po blisko ośmiu wiekach eksploatacji (początki górnictwa sięgają tu 1248 roku), kopalnia przypomina małe podziemne miasteczko z centrum - dużą salą balową (na przykład na studniówkę) i bufetem oraz licznymi uliczkami - korytarzami, wyrobiskami, przy których toczy się życie. Oczywiście, za sprawą ekspozycji multimedialnej. Dzięki niej mamy poczucie, że trwa wydobycie (choć kopalnia jest już nieczynna od 1990 r.), koń stoi w kieracie, by za chwilę wyciągnąć na górę urobek dnia.
Bochnia odżyła także dzięki pieniądzom Unii Europejskiej. Udało się zachować całe to poprzemysłowe dziedzictwo i uczynić z niego atrakcję turystyczną. Warto tam się wybrać.
Zjeżdżamy windą na poziom 380 m. Złoże bocheńskie przypominało soczewkę zwężającą się ku dołowi. Kopalnia się zakleszcza w tempie 1 cm na rok, bo wciąż wypiętrzają się Tatry. Trzeba nieco wyobraźni, by uzmysłowić sobie, że 20 mln lat temu był tu ocean. Woda wyparowała, sól została, a z nią wapń, selen, magnez, potas. Jodu w tych podziemnych korytarzach jest pięć razy więcej niż nad Bałtykiem. Kuracje polecane.
Jeden kilogram soli wart był kiedyś pół kilograma złota. Stąd powiedzenie, że coś słono kosztuje. Po sól, czy inaczej po "białe złoto", do Bochni przyjechali m.in. kupcy z Genui. Zachwalają towar, jesteśmy świadkami ich rozmowy. To wyjątkowa sól, ale dziś eksploatacja jest już nieopłacalna. Musiałaby kosztować od 7 do 15 zł za kilogram. Wydobywa się jedynie sól do kąpieli z czynnych solanek.
Genueńczycy - multimeni - mają twarze Sławomira Mazana i Jaremy Szandara z katowickiej firmy AdVenture. To ona przygotowała w Bochni multimedialną trasę. Dzięki niej przemawia też do nas książę, podglądamy pracę gwarków naturalnych rozmiarów, nerwowo się robi, gdy z mrocznych czeluści odzywa się dziad wodny. Ta iluzja pozwala lepiej poznać historię miejsca.
Trasa turystyczna liczy 1250 m, można ją pokonać w ciągu 3 godzin uwzględniając przystanek w kawiarni. W grupie z jednym przewodnikiem nie może być więcej niż 30 osób. Bilet normalny kosztuje w sezonie wysokim 38 zł, nocleg na poziomie 250 m - 65 zł. Sale są zbiorowe, za to materace z nasion gryki. Twarde, dobre dla kręgosłupa. Wycieczki szkolne mogą liczyć na ceny preferencyjne.
*Michał Smolorz nie żyje ZDJĘCIA I WIDEO Z POGRZEBU
*Dramatyczny pożar kościoła w Orzeszu-Jaśkowicach [UNIKATOWE ZDJĘCIA I WIDEO]
*Ogólnopolski Ranking Szkół Ponadpodstawowych 2013 SPRAWDŹ NAJLEPSZE LICEA I TECHNIKA
*Horoskop na 2013 rok ZOBACZ, CO MÓWIĄ KARTY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?