Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowoczesny system monitoringu pilnuje porządku w mieście

Piotr Sobierajski
Olgierd Górny
W pierwszych dniach tego roku dobiegło końca testowanie nowoczesnego systemu miejskiego monitoringu. Obraz zarejestrowany przez kamery ma pozbawić poczucia bezkarności wandali i chuliganów.

Dotychczas miasto dysponowało podglądem z siedmiu kamer analogowych, które niestety ze sobą nie współgrały. Pokazywały jedynie fragmenty ulic śródmieścia oraz parku Hallera, gdzie odbywa się większość miejskich imprez.

W efekcie nie udało się np. zidentyfikować wandali, którzy w jednej z parkowych alejek, w kwietniu ubiegłego roku, zniszczyli 24 ławki.

Teraz pojawiło się sześć nowych kamer, m.in. przy bazylice Matki Boskiej Anielskiej, na rondzie Merkury oraz przy kładce prowadzącej do Centrum Handlowego Pogoria. Na stanowisku dowodzenia, w Centrum Zarządzania Kryzysowego, stanęły nowoczesne monitory i serwery, do obsługi przekazu cyfrowego obrazu.

W sumie kamery objęły swoim zasięgiem całe śródmieście, okolice ulic Sienkiewicza, Okrzei, Bandrowskiego, Kościuszki i 3 Maja, a także główny ciąg komunikacyjny od ul. Sobieskiego, przez Królowej Jadwigi, aż do Wojska Polskiego. Na kontrolujących sytuację monitorach będą także widoczne wszystkie wejścia na teren parku Hallera. Po raz pierwszy dwie kamery znalazły się w największym przejściu podziemnym w centrum miasta, pod rondem. Urządzenia sprawdziły się już na początku pracy.

- Podczas zabawy sylwestrowej, która była organizowana "pod chmurką", jeden z uczestników przewrócił się w przejściu tak niefortunnie, że złamał nos i rozciął sobie rękę. Dzięki podglądowi od razu skierowaliśmy tam ratowników medycznych PCK - mówi Radosław Romanek, komendant Straży Miejskiej w Dąbrowie Górniczej. - Podgląd przydał się także kiedy chuligani próbowali zniszczyć kiosk w centrum miasta. Na sfilmowanym dzięki monitoringowi obrazie dwie widać m.in. dwie osoby w mikołajowych czapkach. Wszyscy zostali zatrzymani - dodaje.

Nowy monitoring przede wszystkim ma dbać o bezpieczeństwo dąbrowian i ich mienie, ale będzie także przydatny w innych sytuacjach.
- Chodzi o szybkie przekazywanie informacji do służb komunalnych w takich przypadkach, jak awarie oświetlenia, sygnalizacji świetlnej, sieci wodociągowej, czy ciepłowniczej - mówi Marcin Bazylak z dąbrowskiego urzędu miejskiego.

System nowych kamer kosztował 360 tysięcy złotych. Koszty mogły być większe, ale miasto doszło do porozumienia z Tramwajami Śląskimi i sieć światłowodów została podwieszona na słupach trakcji tramwajowej.

- W zamian będziemy informować Tramwaje Śląskie o ruchu składów, a także na przykład kolizjach, czy innych problemach. Teraz cały system będzie jeszcze można dowolnie rozbudowywać - podkreśla Radosław Romanek.

Film dowodem

To, co widać na monitorach jest na bieżąco rejestrowane i archiwizowane.

Nagrania mogą być wykorzystywane jako materiał operacyjny i dowodowy przez policję lub prokuraturę. Zdarza się także, że służą jako materiał dowodowy w przypadku kolizji lub wypadków drogowych.

W przypadku materiału, na którym obraz jest niewyraźny i nie można zidentyfikować sprawcy np. bójki straż miejska lub policja może jednak interweniować widząc, że coś niedobrego się w danym miejscu dzieje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!