- Teraz na długie spacery nie ma co wychodzić, o placach zabaw też nie ma co myśleć - mówi Halina Kuśka, jedna z uczestniczek projektu, która od samego początku odwiedza klub wraz z 2-letnią wnuczką Agatką. - Takie miejsce było bardzo potrzebne, tym bardziej że dziadkowie, którzy wychowują wnuki w domu, poznają nowe pomysły na zabawę z nimi, dodatkowo mają też chwilę na odpoczynek - uzupełnia babcia Agatki. To, jak dużo czasu zostaje na "słodkie nicnierobienie", zależy od rodzaju zajęć, które akurat zaplanowano.
W ramach dwugodzinnych spotkań organizowane są wspólne zabawy, gry, maluchy mają do dyspozycji ogromne ilości zabawek. Dzieci rozwijają swoje uzdolnienia plastyczne, muzyczne, taneczne, mają też zajęcia z rytmiki. Wszystkie zajęcia prowadzi pedagog. Organizatorzy chcą w najbliższym czasie stworzyć teatrzyk lalkowy, który będą prowadzili... babcie i dziadkowie. Efekty ich pracy obejrzą oczywiście najmłodsi.
Także babcia Ewa Kubajka o pomyśle zorganizowania klubu mówi w samych superlatywach. Na zajęcia chodzi z prawie 3-letnią Julią. - Wnuczka jest zadowolona, że spotyka się z rówieśnikami i spędza czas w ciekawy sposób, a jej radość cieszy mnie - mówi pani Ewa. Jak dodaje, razem przygotowywały czapeczki karnawałowe, szykowały się na bal czy brały udział w zajęciach tanecznych. - Poza tym, że bawię się wspólnie z Julią, zawsze mogę porozmawiać z innymi babciami, dowiedzieć się jakichś ciekawych rzeczy.
- Zajęcia w klubie dla maluchów są dobrym treningiem przed pójściem do przedszkola. Widzą, że zabawa z rówieśnikami pod okiem pedagoga to nic strasznego - uważa Anna Nawrot, inicjatorka powstania Centrum Pomocy i Aktywności Osób Starszych, w ramach którego działa klub.
Klub udało się otworzyć dzięki pieniądzom Rządowego Programu na rzecz Aktywności Osób Starszych. - Szukaliśmy pomysłu, który pozwoliłby zintegrować pokolenia. "Klub babci, dziadka i wnusia" z pewnością spełnia tę rolę - mówi Elżbieta Skworc, jego pomysłodawczyni.
Międzypokoleniowe spotkania organizowane są w każdą środę od godz. 9.30 do 11.30 w bykowińskim Centrum Inicjatyw Społecznych (ul. 11 Listopada 15a). Udział w nich jest bezpłatny. Osoby zainteresowane powinny wcześniej zgłosić się do Centrum, tel. 32 707-43-03, wew. 105.
Jest "Mamuśka"
Mamy, które chcą wyrwać się z domu - same lub z dziećmi - i porozmawiać o nurtujących je problemach, mogą wybrać się do gliwickiego Klubu Mamuśki. Klub działa od niespełna roku. Na początku doświadczeniami wymieniało się w nim ok. 10 pań, teraz jest ich już ponad dwa razy więcej. Mamy z Górnego Śląska spotykają się raz w miesiącu. Wtedy mogą np. porozmawiać ze stylistką. MAO
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemnydworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?