Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zuzan udaje wariata

Henryka Wach-Malicka
ARC
Dwa lata temu książka "Notatki wariata" Ivana Mladka przeszłaby bez echa, bo też dwa lata temu mało kto w Polsce wiedział kim jest jej autor. Potem pojawił się jednak "Jožin z bažin" i twórca tego przeboju zyskał w naszym kraju sławę równą tej, jaką w rodzinnych Czechach cieszy się od dawna.

Dobrze się stało, że kolejność naszej znajomości z czeskim satyrykiem była właśnie taka i "Notatki wariata" nie przepadły na księgarskich półkach. Są błyskotliwym, świetnie skonstruowanym tekstem, zbudowanym z typowych dla Mladka surrealistycznych skojarzeń, zaskakujących point i kompletnej beztroski w interpretowaniu faktów.

Książka ma charakter pamiętnika, spisywanego przez słodkiego ofermę o imieniu Zuzan. Imię nietypowe, ale i tak lepsze od Zuzany, bo jak się Zuzan rodził, to na porodówce zgasło światło i wzięto go za dziewczynkę. Prócz nietypowego imienia Zuzan ma nietypową rodzinę i doświadczenia życiowe. Poza tym otacza go jednak szara czeska typowość, z której Mladek kpi niemiłosiernie. Książka ma zresztą charakter poniekąd historyczny, powstała bowiem prawie 20 lat temu i odzwierciedla Czechy w momencie ostatniej transformacji.

Jeśli istnieje coś takiego jak czeski humor, to "Notatki wariata" wpisują się w długą i bogatą historię tego zjawiska. Ktoś, kogo nie bawi skrzyżowanie rubaszności z nieoczekiwaną grą słów, może się przy tej książce znudzić. Ktoś, kto uwielbia opowieści w stylu "porozumiewaliśmy się z Helmutem alfabetem Morse'a, ale było ciężko, bo on miał bardzo złą dykcję", przeczytają ją jednym tchem. A potem będą cytować dykteryjki Mladka przy każdej okazji.

Ivan Mladek, "Notatki wariata", Wyd. Historia i Sztuka, str. 126, cena 27,90 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!