Mechanizm upadku jest identyczny: pogarszający się stan techniczny nieremontowanych torowisk wymusza wprowadzanie na nich ograniczeń prędkości, czas przejazdu staje się coraz dłuższy, więc pasażerów ubywa, a to z kolei rodzi pytanie: po co remontować trasę, z której korzysta garstka pasażerów. I tak pętla się zamyka.
Najwięcej zagrożonych szlaków znajduje się na Podbeskidziu. Jak alarmuje Stowarzyszenie Rozwoju Kolei Górnego Śląska w fatalnym stanie jest m.in. odcinek ze Skoczowa do Wisły. Natychmiastowego remontu wymagają mosty oraz torowiska. Tylko między Goleszowem a Wisłą Głębce członkowie stowarzyszenia doliczyli się 12 miejsc, gdzie występują ograniczenia prędkości (nawet do 10 km na godzinę - w tej sytuacji na farsę zakrawa fakt, że kursują tam nowoczesne pociągi zdolne jechać z prędkością 160 km na godzinę). Efekt? Na pokonanie trasy z Katowic do Wisły Głębce pociąg potrzebuje ok. 2 godzin i 15 minut.
Wśród szlaków wymagających modernizacji SRKGŚ umieściło też odcinek z Sosnowca przez Dąbrowę do Sławkowa, z Rybnika Towarowego do Suminy, z Żywca do Suchej Beskidzkiej oraz z Bielska Białej do Cieszyna. Na liście życzeń znalazła się też odbudowa linii z Rybnika do Jastrzębia. W piątek Stowarzyszenie wysłało formalny wniosek do marszałka o umieszczenie tych inwestycji w Regionalnym Programie Operacyjnym na lata 2014 - 2020.
Ze wstępnych zapisów w śląskim RPO wynika, że urzędnicy marszałka chcieliby z unijnych pieniędzy dotować zakupy nowych pociągów. O remoncie szlaków ani słowa. To zrozumiałe, bo kolejowa infrastruktura nie podlega ani władzom województwa, ani samorządowym Kolejom Śląskim, lecz spółce PKP PLK i to ona powinna dbać o stan torowisk.
W tegorocznym grafiku remontów PLK znalazła się m.in. modernizacja trasy średnicowej z Gliwic do Chorzowa Batorego, a także rewitalizacja odcinka Paczyna - Toszek - Błotnica Strzelecka. Potrzeby są jednak znacznie większe, a inne samorządy coraz częściej nie oglądając się na PLK same inwestują w infrastrukturę kolejową (tak zrobiło chociażby Podkarparcie, które w ramach obecnego RPO przeznaczyło na ten cel niemal 57 mln euro). Stąd też śląscy urzędnicy asekurują się przypominając, że rozstrzygnięcia dotyczące transportu w RPO będą jeszcze podlegały konsultacjom społecznym.
Opłaca się budować przystanki
Zaledwie przywrócono ruch pociągów z Gliwic do Bytomia, a już pojawiły się pytania o sens tego kroku. Między stacjami znajduje się bowiem tylko jeden przystanek, więc możliwości wejścia do pociągu są ograniczone. Podróżni dopominają się o odbudowę dawnej infrastruktury, a że to może się opłacać udowodniły Tychy. Po tym jak miasto wybudowało 3 nowe i odnowiło 1 stary przystanek kolejowy liczba sprzedanych biletów wzrosła o ok. 30 proc.
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemnydworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?