Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcesz być bezpieczny? Reaguj, pomagaj policji

Aldona Minorczyk-Cichy
Czasem policji trzeba pomóc. Nie mogą być wszędzie
Czasem policji trzeba pomóc. Nie mogą być wszędzie Grzegorz Mehring
Już więcej niż co drugi złodziej, włamywacz czy chuligan jest w Śląskiem łapany na gorącym uczynku. A to dzięki zgłoszeniom i zatrzymaniom obywatelskim. Z danych policji wynika, że od września 2011 roku do teraz najbardziej aktywni w pomaganiu policji w walce z przestępczością byli mieszkańcy Rybnika: 532 zgłoszenia, Rudy Śląskiej: 399, Częstochowy: 234 oraz Będzina: 230. Na widok chuliganów niszczących kosze, kradnących włazy do studzienek kanalizacyjnych, czy kierowców jeżdżących zygzakiem po prostu łapali za telefon i wykręcali numer 997 lub 112.

Przykłady? Jest ich sporo. Wszyscy pamiętamy historię sprzed roku, kiedy dzięki interwencji dwóch dzielnych sosno- wiczanek udało się zatrzymać pedofila napastującego dziewczynki w kościele. Takich aktów odwagi i odpowiedzialności jest znacznie więcej. Nie o wszystkich jednak można przeczytać na czołówkach gazet.

W Rydułtowach 24-latek, widząc jadącego całą szerokością jezdni kierowcę, zajechał mu drogę, wyciągnął kluczyli ze stacyjki i powiadomił policję. Okazało się, że zatrzymany kierowca forda miał w organizmie 2,5 promila alkoholu.

W Katowicach syn właścicielki sklepu zatrzymał sprawcę kilku napadów. Gdy bandyta próbował wyciągnąć pistolet, został obezwładniony, a następnie przekazany policjantom.

Co to jest zatrzymanie obywatelskie? Zgodnie z prawem, każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu bezpośrednio po jego popełnieniu, jeżeli zachodzi obawa ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości. Osobę ujętą należy niezwłocznie oddać w ręce funkcjonariuszy.

Ale czasami wystarczy tylko zadzwonić. W Tychach zatrzymano dzięki temu trzech nastolatków. Jeden z nich niszczył zaparkowane samochody, wyrywał im lusterka. Dwaj inni dla zabawy demolowali wiatę przystanku. Z kolei w Siemianowicach Śląskich świadek poinformował policjantów, że w jednym z mieszkań czteroletnią dziewczynką opiekuje się pijana matka. W czasie interwencji do drzwi zapukał taksówkarz, u którego kobieta zamówiła... kolejne pół litra wódki. Podobne przypadki - z pijanymi rodzicami w rolach głównych - były także w Częstochowie i Jastrzębiu-Zdroju.

Śląska policja m.in. pod patronatem "Dziennika Zachodniego" prowadzi akcję "Nie reagujesz, akceptujesz". Roman Rabsztyn, zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Katowicach, podkreślał podczas jednej z konferencji, że mimo sukcesu akcji nadal mamy wiele do zrobienia. Na zachodzie Europy aż 90 proc. zatrzymań na gorącym uczynku to właśnie zasługa sygnałów od społeczeństwa.

Dzięki telefonowi na policję został w niewielkim Mainz w Niemczech zatrzymany płatny zabójca Ryszard N., ps. Rzeźnik. To jemu zarzuca się zabicie w Zakopanem w 1999 roku Andrzeja Kolikowskiego, ps. Pershing. Mieszkańca Mainz zaniepokoiło to, że mężczyzna zbyt długo stoi koło bankomatu. Niemieccy policjanci mocno się zdziwili, kiedy przekonali się, kto wpadł w ich ręce.

Do czego może prowadzić nasza znieczulica? O tym na własnej skórze przekonał się znany rajdowiec Leszek Kuzaj. Dzisiaj - twarz policyjnej akcji profilaktycznej.
- Na drodze krajowej między Olkuszem a Krakowem na pasie awaryjnym zostałem zaatakowany przez dwóch mężczyzn. Sytuacja była bardzo jasna. Ja byłem sam, a oni byli uzbrojeni w maczety. Przejechało kilkanaście samochodów. Nikt się nie zatrzymał i nie pomógł. A przecież wystarczyłoby zatrąbić, zadzwonić na policję - opowiadał DZ Kuzaj.

Właśnie dlatego, aby więcej do takich sytuacji nie dochodziło, zdecydował się wystąpić w spocie reklamowym akcji.

Liczby mówią, że jest bezpieczniej

Aleksander Benisz z Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, nadzorujący akcję "Nie reagujesz, akceptujesz":

Od początku akcji, czyli od września 2011 roku, na gorącym uczynku w województwie śląskim zostało zatrzymanych 6 668 osób, z tego ponad połowa (3 936 osób) dzięki tzw. zgłoszeniom obywatelskim. To niemal o 25 proc. więcej niż przed rozpoczęciem akcji.

Zanotowaliśmy także spadek przestępczości. Mamy nadzieję, że stało się tak - przynajmniej w części - dzięki naszej akcji i zaangażowaniu w nią mediów oraz znanego rajdowca Leszka Kuzaja.

I tak bójek i pobić było o 8,1 proc. mniej, rozbojów mniej o 11,2 proc., kradzieży z włamaniem o 13 proc., kradzieży o 7,4 proc., uszkodzeń mienia o 9,7 proc. oraz uszkodzeń ciała o 7,6 proc.

Akcja cały czas trwa. Przygotowujemy scenariusz lekcji na ten temat dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów. Będzie też kolejny konkurs dotyczący naszej akcji, tym razem na gazetkę szkolną.


*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!