Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lisiecki: Mieszanka skandynawsko-francuska. Grają dla nas Deezer, WiMP i Spotify

Technoblogia
Spotify w wersji desktopowej
Spotify w wersji desktopowej @internet
Jeśli lubimy słuchać muzyki, to mamy wreszcie w czym wybierać. Najważniejsi gracze na rynku serwisów streamingowych są już bowiem w komplecie w naszym kraju, a walka o klienta sprawiła, że ich oferty cenowe są atrakcyjne, a usługi coraz lepsze. A zatem: Deezer, WiMP czy Spotify? Który z nich?

Serwisy streamingowe i ich aplikacje coraz częściej uzupełniają, bądź wręcz zastępują odtwarzacze muzyczne w naszych smartfonach. Po opłaceniu abonamentu mamy dostęp do milionów piosenek, które możemy ściągać na nasze urządzenia i słuchać ich offline. Wygodne? I to bardzo, zwłaszcza że jakość oferowanej muzyki nie ustępuje już plikom mp3, które tworzą naszą fonotekę.

Jeszcze kilka tygodni temu na naszym rynku muzycznych serwisów streamingowych konkurencji nie miał francuski Deezer, związany w Polsce z siecią Orange. Sytuacja zmieniła się z chwilą debiutu w Polsce WiMP-a, serwisu z Norwegii, który współpracuje z Play. W odpowiedzi Deezer obniżył stawki - do poziomu tych zaproponowanych klientom przez WiMP-a - i poprawił jakość muzyki (teraz to 320 kbps). Na końcu w naszym kraju pojawiło się Spotify; mówiło się o tym, że Szwedzi zwiążą się z T-Mobile, jednak ostatecznie na polski rynek weszli sami. Dziś wszystkie serwisy oferują dziś takie same stawki - miesięczny abonament dla urządzenia stacjonarnego to 9,99 zł, zaś pakiet Premium (z urządzeniami przenośnymi) to 19,99 zł. Dodatkowo Spotify ma darmową opcję tyle, że z reklamami…

Spotify
Odtwarzacz muzyczny dostępny jest z dwóch poziomów - aplikacji zainstalowanej na urządzeniu przenośnym, czyli smartfonie albo tablecie i dodatkowo z desktopowej aplikacji dla systemu Windows, która jest sporym atutem Spotify. Dodatkowo wyszukuje na dysku nasze muzyczne zbiory, co oznacza, że może pełnić rolę głównego odtwarzacza. Nieco gorzej wygląda aplikacja na Androida: mało intuicyjna, niezbyt przejrzysta, na dodatek po dodaniu albumu albo piosenki do playlisty, gdy wracamy do wyników wyszukiwania musimy znów wszystko przewijać - jeśli wyników wyszukiwania jest dużo, to bardzo uciążliwe. Jednak jej niewątpliwą zaletą jest pięciopozycyjny equalizer (plus "basy" i "efekt 3D") i predefinowanymi ustawieniami (m.in. rock, heavy metal, dance, folk, jazz, pop czy hip-hop, jest też "wzmacniacz efektów"), a dodatkowo przy słuchaniu lub ściąganiu muzyki możemy ustawić Extreme Quality, co oznacza jakość 320 kbps. Dla fanów mocniejszego brzmienia kolejnym atutem Spotify będzie fakt, że serwis - jako jedyny - ma w swojej ofercie dyskografię Metalliki. Widżet dla systemu Android w rozmiarze 4x1 wygląda dobrze i jest funkcjonalny.

WiMP
Odtwarzacz dostępny jest w aplikacji desktopowej, wymagającej wcześniejszej instalacji Adobe Air oraz dla urządzeń przenośnych. Aplikacja desktopowa wygląda bardzo dobrze, a co ważne - jest przejrzysta i funkcjonalna. Mimo wszystko tu chyba jednak lepsze wrażenie robi Spotify. Aplikacja dla systemu Android jest jednak lepsza od tej oferowanej przez Spotify - pokazuje między innymi okładki albumów, co nie tylko wygląda dobrze, ale przede wszystkim jest wygodne. Odtwarzacz zapamiętuje wybory, więc powroty do poprzednich poziomów menu nie są uciążliwe. Minusy? Na pewno brak equalizera. Dodatkowo do niedawna WiMP oferował muzykę w jakości 256 kbps, ale to już się zmieniło - opcja High Quality oznacza 320 kbps. Mało tego, WiMP zapowiada już kolejną poprawę jakości. Prowadzone są bowiem testy bezstratnego streamingu dedykowanego smartfonom z systemem operacyjnym Android oraz systemom stereo Sonos lub Bluesound HiFi. Bezstratne pliki będą udostępniane w formacie, uwaga, FLAC! Przyznam, brzmi to bardzo obiecująco. I jeszcze jedno: WiMP na Androida ma, podobnie jak Spotify, widżet 4x1 - równie ładny i funkcjonalny.

Deezer
Francuski serwis jest najdłużej na naszym rynku. Odtwarzacz muzyczny Deezera możemy uruchomić jedynie w przeglądarce i aplikacji na urządzenia przenośne - nie ma aplikacji desktopowej, co niestety uniemożliwia zarządzanie muzyką na komputerze. Aplikacja na smartfony z Androidem jest przyjazna i bezproblemowa. Wątpliwości budzi za to widżet, który - tak jak w przypadku Spotify i WiMP-a - ma rozmiar 4x1. Nie możemy jednak z jego poziomu odtwarzać muzyki, jeśli aplikacja nie działa w tle. Gdy ją wcześniej wyłączmy, z widżetu znika okładka albumu, a tapnięcie na symbol "play" przenosi nas do aplikacji. Niepotrzebna komplikacja. Deezer, tak jak pozostałe serwisy, oferuje jakość muzyki na poziomie 320 kbps.

Który z serwisów jest najlepszy? Odpowiedź nie jest łatwa. Najpierw korzystałem z Deezera, potem miałem okazję testować Spotify oraz WiMP-a. I… ostatecznie wybiorę właśnie między Spotify i WiMP-em. Każdy z serwisów ma jednak swoje wady i zalety. Abonenci Orange (Deezer) i Play (WiMP) mają zapewne wybór nieco łatwiejszy (darmowy transfer na streaming w swoich sieciach), choć - jak sądzę - nie jest to czynnik decydujący. Najważniejsze jest przecież to, czy Deezer, Spotify lub WiMP oferować będą naszą ulubioną muzykę. Można to sprawdzić testując poszczególne usługi, bo przecież każdy z serwisów oferuje bezpłatny okres próbny. Faktem jest, że tego typu usługi są coraz popularniejsze - pozostaje czekać na podobne, oferujące np. streaming filmów, jak na przykład niezwykle popularny w USA serwis Netflix.

Twitter: G_Lisiecki

CZYTAJ KONIECZNIE
TECHNOBLOGIA



*Slash w Katowicach! Spodek oszalał [SENSACYJNE ZDJĘCIA i WIDEO]
*Hajmat, hanysy, gorole, powstania śląskie, godka! [Śląski Słownik Pojęć Kontrowersyjnych]
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Poznaj tajemnicę abdykacji papieża Benedykta XVI

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!