Na tę aktorską grupę pokoleniową - bo oni są prawie równolatkami - zwróciłem uwagę, kiedy tylko pojawiła się na scenach Katowic, Chorzowa, Zabrza, Bielska-Białej i Sosnowca. Od razu się wyróżniała - choć wtedy jeszcze nie do końca było wiadomo - czym. Od tego czasu minęło już z górą 20 lat.
"Chopcy" tu się urodzili i wychowali, a z czasem "sprawy śląskie" stały się dla nich na tyle ważne, że gdy tylko pojawiała się okazja, z powodzeniem zaczęli je przenosić do teatrów, także telewizji i kina, gdzie nieraz ich drogi się krzyżują. Właśnie jak w "Piątej stronie świata", a tu dwójka z nich znowu się spotkała.
Łączy ich nie tylko metryka urodzenia i kumpelskie związki. Cała czwórka to absolwenci wrocławskiej szkoły teatralnej. Ba, niektórzy chodzili do tej samej "klasy", a jednym z ich nauczycieli był Dariusz Miłkowski, już wtedy dyrektor Teatru Rozrywki (zresztą trójkę z nich od razu ściągnął do siebie; czwartego się nie dało, bo nie widział życia poza rodzinnym Zabrzem, i tak mu zresztą zostało). Dziś już wiemy, że nie zamknęli się tylko w obrębie sceny dramatycznej (czy muzycznej) i teatralnej sztuki aktorskiej. Dwójka z nich również reżyseruje i dyrektoruje, wszyscy zaś nadal z młodzieńczą energią "tańczą, śpiewają i recytują" nie tylko na estradach czy w serialach telewizyjnych. Niektórzy jeszcze piszą, tłumaczą, adaptują. Wydają książki i płyty. Szukają niekonwencjonalnych, czasem postindustrialnych i pozornie zdesakralizowanych przestrzeni, nawet chwytając kontakt z artystycznym "offem" i eksperymentem.
Zacznijmy od Roberta Talar-czyka, który zaadaptował powieść Kutza i tak zręcznie przeniósł ją na scenę. Od paru lat pewną ręką prowadzi teatr w Bielsku-Białej, choć bynajmniej życia nie spędza na administrowaniu. Ba, ma takie chwile, że wszędzie go pełno, co nie przestaje mnie zdumiewać, a niekiedy niepokoić. Kiedyś nawet zapytałem zaprzyjaźnioną z nim aktorkę (nazwisko do wiadomości Redakcji), czy czasem Talarczyk nie robi "zbyt dużo", bo może się w końcu wystrzelać i rozmienić na drobne. "Robert? On tak po prostu ma" - usłyszałem. "Jedziesz z nim autem i chciałbyś odsapnąć, a on od razu opowiada ci o nowych pomysłach".
"Tak ma" również Zbigniew Stryj, który ostatnio - wraz z Arkiem Golą z "Dziennika Zachodniego" - wydał udany album fotograficzno-poetycki o Zabrzu. Stryj też nie lubi zakleszczać się wyłącznie w teatrze i sztuce zinstytucjonalizowanej. W mojej pamięci pozostaje jednak przede wszystkim jako aktor, który - może jako jedyny w tej grupie - od razu był "gotowy", z najszerszym emploi. Trochę więc żałuję, że jakoś teraz nie chce wykorzystać swej wyjątkowej pozycji w Zabrzu, bo ja na jego miejscu wreszcie bym się "porządnie obsadził", w "porządnej" sztuce. Niechby też nie zapominał, że to on był autorem m.in. "Ojcowizny", śląskiego spektaklu zagranego bez słów. Solidnego, choć niestety dziwnie niedocenionego.
A Artur Święs, ten, który zagrał w "Piątej stronie..." jedną z głównych ról? Od wielu lat powierza mu się najważniejsze i najtrudniejsze zadania aktorskie, bo też jego warunki psychofizyczne pozwalają angażować go w skrajnie zróżnicowanym repertuarze, tak w tonacji serio, jak i buffo, najlepiej zaś - gdzieś na pograniczu groteski i upoetycznionego realizmu. Od czasu, gdy zrobił kilka świetnych ról "w różnych Gombrowiczach" (i pokrewnych gatunkach), nie ma wątpliwości, że należy do najlepszych. Ba, potrafi też naprawdę dobrze śpiewać, więc i w spektaklach muzycznych dobrze się czuje.
Tylko z Krzysztofem Respon-dkiem mam pewien problem. Bo, niestety, już dość dawno porzucił "normalne teatry", choć czasem się w nich pojawia - jednak już wyłącznie w koncertach i rozmaitych galach. Cóż, tak kiedyś wybrał, i zapewne wcale żałować nie musi, bo uzyskał sympatię i masową popularność. Nie tylko na estradach czy w kabaretowym "Raku". A jednak trochę żal…
Poza wszystkim - cała ta czwórka to sympatyczni i skro-mni faceci. To się nawet w teatrze liczy.
*Slash w Katowicach! Spodek oszalał [SENSACYJNE ZDJĘCIA i WIDEO]
*Hajmat, hanysy, gorole, powstania śląskie, godka! [Śląski Słownik Pojęć Kontrowersyjnych]
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Poznaj tajemnicę abdykacji papieża Benedykta XVI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?