- W trakcie ostatnich dwóch tygodni trafiła do nas na przykład gitara, którą kilka dni temu znaleziono na jednej z ulic Bytomia - mówi Anna Baj z Biura Rzeczy Znalezionych w Bytomiu. To jedno z najstarszych biur w regionie - działa od 2008 roku.
Najczęściej, z nadzieją na odnalezienie zguby, przychodzą do biur mieszkańcy, którzy np. podczas wypoczynku zapodziali gdzieś dokumenty, portfele czy klucze do domów i mieszkań.
Dla urzędników w Bytomiu takie zguby są typowe. Jeśli chodzi o nietypowe - to trafili do nich np. mieszkańcy, którzy zgubili... sztuczną szczękę czy męską bieliznę. Niestety, w tych przypadkach nie udało się im pomóc, bo żaden z uczciwych znalazców do bytomskiego Biura Rzeczy Znalezionych nie oddał takich przedmiotów.
O tym, że w naszym regionie trwały ferie, świadczą także rzeczy, jakie trafiały w tym czasie do kas biletowych na stoku Czantorii.
- Były to pojedyncze narty, kijki czy gogle narciarskie. Często uczciwi znalazcy oddawali też telefony komórkowe lub kluczyki do samochodów - wylicza Arkadiusz Matuszyński z Kolei Linowej Czantoria.
Jak dodaje, w wielu przypadkach właściciele znajdowali się, gdy tylko wyszaleli się na stoku.
Przeglądając listy znalezionych przedmiotów, jakie zamieszczają na swoich stronach biura rzeczy znalezionych, można trafić na prawdziwe perełki. Przykładowo w Rybniku nadal nikt nie zgłosił się po odbiór 4840 złotych. To, gdzie zostały znalezione, będzie musiał podać właściciel. W Bytomiu leży szlifierka kątowa z całym wyposażeniem. W Częstochowie na swojego właściciela czeka elegancki komplet sztućców w czarnej walizce. Tam też do odbioru jest miecz-zabawka do robienia baniek mydlanych, zwój drutu aluminiowego czy trzy klocki hamulcowe. Szczegółowy wygląd zguby nigdy nie jest podawany. Dodatkowo w biurach rzeczy znalezionych obowiązuje zakaz fotografowania znalezionych przedmiotów. Dlaczego?
- Osoby, które się do nas zgłaszają, muszą podać opis zguby, zdjęcia lub dokumenty potwierdzające własność - wyjaśnia pani Anna z bytomskiego biura. Dlatego też kolor futerału, w jakim znaleziono gitarę, jest tajemnicą. Dotyczy to również koloru ramy roweru czy modelu telefonu.
Choć przepisy jednoznacznie nie precyzują, jak długo zguby należy przetrzymywać, najczęściej biura mają je u siebie przez dwa lata. W przypadku, kiedy uda im się znaleźć i poinformować właściciela, by zgłosił się do nich po odbiór - rok. Po tym czasie pieniądze, papiery wartościowe czy kosztowności stają się własnością Skarbu Państwa. Właścicielami pozostałych przedmiotów stają się ich znalazcy.
Zgubiłeś coś? Sprawdź, czy nie trafiło pod te adresy
Jastrzębie-Zdrój. Biuro Rzeczy Znalezionych mieści się w budynku UM, przy al. Józefa Piłsudskiego 60, tel. 32 478 52 52.
Kłobuck. Biuro Rzeczy Znalezionych działa w Starostwie Powiatowym przy Rynku im. Jana Pawła II 13, tel. 34 310 95 00.
Lubliniec. Biuro mieści się w Starostwie Powiatowym, ul. Paderewskiego 7, tel. 34 351 05 34.
Rybnik. Osoby, które coś znalazły lub zgubiły, muszą iść na ul. Bolesława Chrobrego 2, gdzie mieści się budynek UM, tel. 32 439 21 57.
Siemianowice Śląskie. Zgubione rzeczy można odebrać w budynku UM, który mieści się przy ul. Jana Pawła II 10, tel. 32 760 52 82.
Świętochłowice. Biuro mieści się w budynku UM, ul. Katowicka 54, tel. 32 349 18 56.
Tarnowskie Góry. Ze znalezionymi lub po zagubione rzeczy możemy się zgłaszać do Biura Rzeczy Znalezionych, które mieści się w budynku Starostwa Powiatowego przy ul. Mickiewicza 41, tel. 32 382 27 39. KD
*Slash w Katowicach! Spodek oszalał [SENSACYJNE ZDJĘCIA i WIDEO]
*Hajmat, hanysy, gorole, powstania śląskie, godka! [Śląski Słownik Pojęć Kontrowersyjnych]
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Poznaj tajemnicę abdykacji papieża Benedykta XVI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?