18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Twaróg: Proces Katarzyny W. - żądza krwi kontra pilot TV

Marek Twaróg
arc
Jak powszechnie wiadomo, Katarzyna W. nie jest młodą kobietą, oskarżoną o zabicie dziecka. Nie jest już nawet "matką maleńkiej Madzi" i nie jest "potworem z Sosnowca". Katarzyna W. jest natomiast symbolem, znakiem i alegorią rozkładu społecznego, zaniku uczuć, atrofii więzów rodzinnych, jest personi-fikacją zła, ucieleśnieniem degeneracji i degrengolady, jest wreszcie dowodem na bezbrzeżną tępotę młodych ludzi, a nade wszystko na ich permisywizm moralny. Tyle mądrych opinii, okraszonych mądrymi słowami, dzięki niej już słyszałem.

Katarzyna W. od początku była też źródłem, zarzewiem, impulsem i bodźcem do dyskusji o dziennikarstwie. Dyskusji tym gorętszej, im częściej pojawiały się w tabloidach jej zdjęcia raz w zadumie, innym razem w euforii, ale zawsze w bikini. Teraz debata rozgorzała od nowa przy okazji decyzji katowickiego sądu o tym, że jej proces będzie jawny. I znowu mamy potok wielkich słów o tzw. kondycji polskiej żurnalistyki.

Lincz na Katarzynie W. Współczesna forma publicznej egzekucji. Show medialny. Wszystko przez hieny, czyli dziennikarzy, którzy rzucają się na każde mięso, a właściwie padlinę. Relacje na żywo, każdy grymas oskarżonej w zbliżeniu, oratorskie popisy prokuratora i powaga sędziego - Anna Maria Wesołowska w wydaniu hard. Skandal. I pytania o wpływ kamer na decyzje sądu, o presję społeczną, o odpowiednie warunki do rozważania procesowych niuansów. A z drugiej strony - pytania o jawność życia publicznego, o prawo obywateli do poznania faktów z pierwszej ręki (wszak są w pewnym sensie stroną procesu, w imieniu państwa reprezentuje ich prokurator).

Nie będę bronił dziennikarzy en bloc. Po pierwsze dlatego, że hien i głupków w naszym gronie nie brakuje, a po drugie: są lepsi ode mnie adwokaci diabła, którzy stroją się w piórka niewiniątek i załamując ręce nad upadkiem dziennikarstwa, wyszukują coraz to nowe sensacje w akcie oskarżenia.

Postawię tylko pytanie: czy wieszanie psów na telewizjach informacyjnych, które na bieżąco relacjonują proces, a nawet wysyłają nad miasto śmigłowiec, nie jest tylko usprawiedliwieniem dla naszej natury gapia, nie jest łatwym wytłumaczeniem dla naszej żądzy krwi i przyjemności z toczenia piany? Wszak do telewizora dodają pilota, którym można zmienić kanał, a nawet wyłączyć pudło. Czy więc przypadkiem krytykując media, nie usprawiedliwiamy naszego intelektualnego lenistwa?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!