Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żuawi śmierci. Komandosi powstania styczniowego [HISTORIA DZ]

Janusz Strzelczyk
Grupa rekonstrukcyjna żuawów śmierci  na polu bitwy pod Mełchowem, w gminie Lelów
Grupa rekonstrukcyjna żuawów śmierci na polu bitwy pod Mełchowem, w gminie Lelów Wikipedia
Wielkie było zdziwienie Rosjan, gdy 17 lutego 1863 roku pod Miechowem zobaczyli oddział powstańczy ubrany w dziwne mundury: czarne kurtki z naszytym wielkim białym krzyżem, w tureckich fezach na głowach. A nad nimi powiewał czarny sztandar z białym krzyżem i napisem "W imię Boże - r. 1863".

To była pierwsza bitwa w powstaniu styczniowym żuawów śmierci, oddziału sformowanego z ochotników, kilka dni wcześniej w Ojcowie. Dowodził nimi oficer francuski Franćois Rochebrune. W powstaniu styczniowym był generałem. Rochebrune w Polsce przebywał od 1862 roku. W Krakowie założył szkołę fechtunku.

To właśnie jego wychowankowie stanowili trzon pierwszego oddziału żuawów śmierci. Pod Miechowem żuawi ruszyli do walki na bagnety. Rosjanie zdziwieni widokiem dziwnie ubranych żołnierzy obronę utworzyli na cmentarzu. Oszołomionym Rosjanom żuawi wyciągali karabiny z rąk. Zwyciężyli, ale sami też ponieśli ciężkie straty.

Żuawi walczyli zawsze ze straceńczą odwagą, zgodnie z dewizą składanej przysięgi, że nigdy się nie poddadzą. "Zwyciężaj albo giń" było hasłem żuawa, jak później Legii Cudzoziemskiej "Maszeruj albo giń".

Nazwa arabska

Walczyli jak Kabylowie, górski szczep w Algierii, od którego arabskiej nazwy - zuawa, wzięli swoją nazwę. Ze wspomnień jednego z żuawów: "Myśmy ciągle szli naprzód, a straszny to był pochód wśród tego ogłuszającego huku, świstu, wśród tego wycia gradu kul, wśród tej atmosfery dymem i zapachem prochu nasyconej, słysząc krzyk i jęk padających w sąsiedztwie kolegów! Myśmy szli, nie zwracając na nic uwagi, nabijając broń i strzelając tam, skąd błysk się pokazywał. Ja idąc prawie w środku czystego zrębu, krzyczałem: "karabiny równo od ziemi", bo to zasada na bliski dystans, aby strzały były celne; inni krzyczeli "hurra", inni znów zachęcali ze swej strony do marszu na Moskali. Był to, jednym słowem, straszny pochód, pełen brawury i lekceważenia życia, wśród tak ciężkich warunków dla młodego i nieostrzelanego żołnierza. Ale entuzjazm, idea, ożywiająca nasze szeregi, przeświadczenie o zwycięstwie, pchały naprzód każdego. Szliśmy więc i strzelali, szliśmy i krzyczeli, szliśmy ciągle naprzód na Moskali".

Swój szlak bojowy zakończyli w maju 1863 roku, w bitwie pod Krzykawką koło Olkusza, gdzie zginęło dwudziestu jeden ostatnich żuawów.

Rochebrune wyjeżdża

Rochebrune'a już wtedy w Polsce nie było. Po bitwie pod Grochowiskami, gdzie oddział odparł atak Rosjan i zadał mu wielkie straty, wyjechał do Francji rozczarowany polityką władz powstańczych.

O Francuzie niepochlebnie wyrażał się dyktator powstania Ludwik Mierosławski: "Paru intrygantów lansowało nazwisko płka Rochebruna, przed wojną prywatnego nauczyciela fechtunku w Krakowie, wsławionego w ostatniej kampanii dowódcy żuawów. Był to nieustraszonej odwagi awanturnik, zresztą człowiek nieokrzesany i wcale nie orientujący się w stosunkach polskich. Wziął on zrazu na serio swą rolę "naczelnego wodza" i dopiero gen. Wysocki osadził go na miejscu".

Rochebrune zginął w wojnie francusko-pruskiej, w 1870 roku.

Żuawi walczą i dziś

I dziś można spotkać żuawów śmierci, na przykład w Mełchowie, w gminie Lelów, gdzie rozegrała się jedna z większych bitew powstania styczniowego, 20 września 1863 roku. W rocznicę bitwy przyjeżdża tam grupa rekonstrukcyjna żuawów śmierci z Buska-Zdroju.

- Aby dostać honorową odznakę członka pułku żuawów śmierci, trzeba u nas służyć pięć lat - informuje Robert Matusik, członek grupy rekonstrukcyjnej.

To drogie hobby. Na mundur i repliki broni trzeba wydać ponad 4 tysiące złotych. Karabin kosztuje 500 euro.



*Slash w Katowicach! Spodek oszalał [SENSACYJNE ZDJĘCIA i WIDEO]
*Hajmat, hanysy, gorole, powstania śląskie, godka! [Śląski Słownik Pojęć Kontrowersyjnych]
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Poznaj tajemnicę abdykacji papieża Benedykta XVI

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!