Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostatni seans w Novym Kinie w Tychach. Dlaczego znika?

JOL
O 21.45 rozpocznie się ostatni seans w 7-letniej historii Novego Kina w Tychach. Będzie to dramat kryminalny "Drogówka". Dziś wszystkie bilety kosztują 14 zł. Na pożegnanie. Od jutra Nove Kino w Tychach przestaje istnieć. 15 marca pomieszczenia po nim zajmie Multikino. Będzie to piąte kino w historii Tychów, nie licząc sali kinowej w miasteczku barakowym w czasie budowy miasta. Tychy miały kina o nazwach Górnik, Halka, Andromeda i Nove Kino.

Wielu widzów nawet nie wiedziało, że kino zamyka swoje podwoje. Przyszli do kina jak zwykle. Dopiero w kasie dowiadywali się, że to pożegnalny dzień.

Same Nove Kino nie żegnało się z publicznością jak swego czasu Andromeda, gdzie ostatni seans odbył się w listopadzie 2008 roku. Andromeda żegnała się filmem "Cinema Paradiso" oraz małym przyjęciem przy świecach. Istniało w Tychach od 28 kwietnia 1961 r. Prawie pół wieku. Było częścią historii miasta.

Nove Kino było w Tychach niecałe 7 lat. Na pożegnanie obniżyło ceny biletów do 14 zł. Miało być też losowanie jakichś niespodzianek dla widzów. My byliśmy na "Tajemnicy Westerplatte" o 18.30 i żadnego losowania nie było. Może na ostatnim seansie...



*Slash w Katowicach! Spodek oszalał [SENSACYJNE ZDJĘCIA i WIDEO]
*Hajmat, hanysy, gorole, powstania śląskie, godka! [Śląski Słownik Pojęć Kontrowersyjnych]
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Poznaj tajemnicę abdykacji papieża Benedykta XVI

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ostatni seans w Novym Kinie w Tychach. Dlaczego znika? - Dziennik Zachodni