Ambitne cele trenera Kudyby

- Mam nadzieję, że tak jak pozostali nowi zawodnicy, Słowak wniesie coś dobrego do drużyny - przyznał trener Janusz Kudyba, który poprowadzi Zagłębie w rundzie wiosennej. - Nie jestem zwolennikiem rozbudowanej kadry. Mam nadzieję, że 21-22 zawodników w zupełności wystarczy, zwłaszcza, że dwie kolejki z rundy wiosennej już rozegraliśmy.

Trener Kudyba dodał, że do skompletowania składu potrzeba mu jeszcze dwóch, trzech piłkarzy. - Wiem, że prowadzone są rozmowy i wkrótce wszystko powinno się wyjaśnić - mówi szkoleniowiec.

Wiele zależy od transferów Arkadiusza Kłody i Adriana Marka, których na celownik wzięło inne Zagłębie - Lubin.

- Praktycznie wszystko jest już dogadane, pozostały szczegóły - wyjaśnia dyrektor sportowy Jerzy Lula. - Po sfinalizowaniu tych transferów będziemy wiedzieli ile możemy wydać.

Wczoraj kontrakt z Zagłębiem rozwiązał Artur Błażejewski, to samo chce zrobić Rafał Berliński. Natomiast razem z trenerem Kudybą z Gawinu Królewska Wola, klubu, który z powodu trudności finansowych nie przystąpi do rundy wiosennej II ligi zachodniej (Gawin był liderem tej grupy - przyp. red.), do Sosnowca trafili już Tomasz Balul, Michał Wróbel i Grzegorz Dorobek.

- Szkoda, że nie udało nam się sprowadzić do Sosnowca Mateusza Piątkowskiego i Arkadiusza Piecha - żałuje szkoleniowiec. - Pierwszy z nich już podpisał kontrakt z GKP Gorzów, drugiego kusi Widzew Łódź. Był jeszcze Piotr Burski, ale po rozwiązaniu kontraktu z Gawinem okazało się, że doznał urazu wiązadeł krzyżowych.

Po rundzie jesiennej Zagłębie zajmuje ósme miejsce, mając 28 punktów. - Do trzeciego zespołu, który zagra w barażach o ekstraklasę mamy siedem punktów straty, dlatego chcemy powalczyć o awans - obiecuje trener Kudyba. - Na przygotowanie się do sezonu mamy 9 tygodni, to powinno wystarczyć. Jeśli pozwolą finanse to pojedziemy na kilka dni na zgrupowanie do Dzierżoniowa.