Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Największy zakład karny w województwie

Magdalena Nowacka
Olgierd Górny
W poniedziałek otwarcie nowego pawilonu w Zakładzie Karnym w Wojkowicach. To kolejne nowe miejsca dla skazanych i tymczasowo aresztowanych wybudowane w ramach ministerialnego "Programu pozyskiwania 17 tysięcy nowych miejsc w jednostkach organizacyjnych więziennictwa w latach 2006 - 2009".

Nowo uruchamiany pawilon pomieści 211 skazanych i tymczasowo aresztowanych. Zakład w sumie będzie dysponował 1093 miejscami. To znaczy, że ma najwięcej cel w województwie.

W pawilonie będzie oddział zakładu karnego zamkniętego dla młodocianych i dorosłych pierwszy raz karanych oraz oddział aresztu śledczego.

To nowoczesny pawilon, który spełnia wszelkie standardy Unii Europejskiej. Wyposażony jest m.in. w cztery świetlice, salę terapii zajęciowej oraz jedną celę dla niepełnosprawnych.

- Koszt budowy takiego pawilonu łącznie z wyposażeniem to dziesięć milionów złotych - mówi major Luiza A. Sałapa, rzeczniczka Centralnego Zarządu Służby Więziennej w Warszawie.

W pawilonie jest siedemdziesiąt pięć cel. Cztery izolacyjne, w których umieszczane są osoby za wykroczenia dyscyplinarne i dwanaście pojedynczych. Pozostałe to cele trzyosobowe.

- Więzień ma prawo poprosić o celę pojedynczą. Zawsze jednak przed wydaniem zgody proszę wcześniej o konsultacje psychologiczne, bo nie wszystkim takie odosobnienie służy. Zwykle osadzeni prosząc o taką celę mówią, że potrzebują wyciszenia, aby przemyśleć swoje postępowanie. Na pewno jednak nie trafią do takiej celi zaraz po przyjściu do zakładu - mówi major Zdzisław Pokorski, dyrektor Zakładu Karnego w Wojkowicach.

Cele wyposażone są standardowo. Łóżka, stolik, krzesło, zabudowany kącik sanitarny z umywalką i toaletą, wysięgnik na telewizor. W celach są też domofony, przez które osadzeni mogą porozumiewać się z dyżurką.

Pawilon (jest tu też budynek administracyjny) budowano około dwóch lat.

- Czekamy jeszcze na odbiór przez straż pożarną i pracowników sanepidu. Jeśli nie będzie potrzeby żadnych poprawek, pierwsi osadzeni trafią tu już na przełomie lutego i marca. Część przeniesiemy z obecnego pawilonu A - dodaje dyrektor.

Dzięki nowemu pawilonowi odpadnie potrzeba transportowania osadzonych do zakładów w Herbach, Nysie, Strzelcach Opolskich czy Tarnowie. Transportowani będą jedynie więźniowie - recydwiści.
Przy okazji nowego pawilonu dobudowano także łączniki, dzięki którym więzień przechodzi bezpośrednio z jednego budynku do drugiego. To nowość, bo do tej pory konwój transportował go przez plac. Łączniki są zabudowane tak, że nie sposób na zewnątrz zobaczyć kto przez nie przechodzi. Tą samą drogą będą trafiały osoby do sali widzeń. Oczywiście wszystkie te miejsca są monitorowane.

- Poprawią się też warunki pracy naszych funkcjonariuszy. W nowej części administracyjnej będą mieli nowe stanowisko monitoringu. Obecnie znajduje się ono u dowódcy zmiany, co trochę dezorganizowało mu pracę. Na razie na nowym stanowisku monitoringu jest osiem monitorów - dodaje dyrektor Pokorski.

W części opuszczonego budynku administracji chce zrobić stołówkę dla pracowników.

- Na razie nie planujemy dalszej rozbudowy. Zresztą, jeśli nawet, to miejsce mamy jedynie w części, w której znajduje się zakład półotwarty. Obecnie nasza jednostka jest największa jeśli chodzi o liczbę miejsc w całym województwie śląskim. Wprawdzie niewiele mniejszy jest zakład karny w Jastrzębiu, ale jednak go wyprzedzamy - podkreśla dyrektor.

Budynki wojkowickiego zakładu karnego zostały wzniesione podczas okupacji hitlerowskiej z przeznaczeniem dla osadzania w nich jeńców wojennych aliantów, a zwłaszcza lotników angielskich. Po wyzwoleniu funkcjonował tu obóz dla jeńców niemieckich a następnie w roku 1953 jednostka wojskowa - 26. Batalion Zastępczej Służby Wojskowej . Formacje te rozformowano w roku 1959 roku i wówczas zakład przejęło w administrowanie i zarządzanie Ministerstwo Sprawiedliwości i utworzyło Zakład Karny.

Od początku istnienia jednostka ta była zakładem typu Ośrodka Pracy Więźniów z przeznaczeniem dla skazanych młodocianych oraz skazanych dorosłych, osadzonych do kształtowania tzw. środowiska wychowawczego. Skazani zatrudnieni byli na zewnątrz zakładu w różnych przedsiębiorstwach rozrzuconych po terenie całego województwa, a zwłaszcza w przedsiębiorstwach budowlanych oraz związanych z przemysłem węglowym. Od stycznia 1996 roku Zakład Karny w Wojkowicach jest zakładem typu półotwartego z oddziałem otwartym dla skazanych pierwszy raz karanych. Nowy pawilon oddano tu także w 2006 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!