18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karwat: Trzy epoki i opoki. Lompa, Miarka, Szewczyk

Krzysztof Karwat
Krzysztof Karwat
Krzysztof Karwat ARC Dziennik Zachodni
Teraz wahadło wychyliło się w drugą stronę, powodując, że z pola widzenia straciliśmy pisarzy, którzy wiele znaczyli w historii Górnego Śląska. To nie powinno dziwić, bo przez dziesięciolecia nasze spojrzenie było zawężone, a refleksja skupiała się na akcentowaniu rywalizacji narodowej, na której miało się zasadzać życie naszych przodków.

Kiedy więc myśleliśmy o twórczości na przykład Józefa Lompy bądź Karola Miarki, to tylko w kontekście ostrego sporu polsko-niemieckiego. Sylwetki te wyrastały przed naszymi oczyma niczym spiżowi herosi ze szkolnych czytanek, o których jednak nic sensownego powiedzieć nie umieliśmy. Łatwo bowiem je ideologizowano.

Dziś - na odwrót. Przywoływanie tych postaci niejednemu wyda się zawracaniem kijem Odry (więc i zawracaniem głowy!), a także próbą ponownego wpisywania ich w bieżący dyskurs polityczny, w którym niemal każde odświeżenie pamięci staje się jak natychmiastowe wezwanie do boju. Doprawdy, czas na nabranie właściwego dystansu do niegdysiejszych konfliktów narodowych i społecznych, choć one rzeczywiście co rusz wybuchały na Górnym Śląsku. No, ale gdzie ich nie było?! Za życia Lompy ani nawet młodszego o generację Miarki nie mówiono o jakichkolwiek rewindykacjach granicznych. Ba, państwa polskiego nie było wtedy na mapach Europy. Ale nie tylko z tego powodu ich ówczesne wysiłki zmierzające do podniesienia stanu oświaty i samoświadomości wśród autochtonicznej ludności Prus muszą dziś wydawać się nieledwie minimalistyczne.

A przecież ocena musi być inna. Lompa właściwie chełpił się, że biegle zna oba języki (i faktycznie w obu pisał, dokonując także licznych translacji), wyjaśniając, że podejmuje próby pisania po polsku, bo wielu jego pobratymców innego języka nie zna, więc niejako automatycznie pozbawia się zdobyczy cywilizacyjnych, jakie przynosiły nowe formy gospodarowania w rolnictwie czy rozkwitającym przemyśle. W tym czasie Miarka pozostawał w obrębie kultury i języka niemieckiego, by później, już w wieku dojrzałym, podejmować iście pozytywistyczne trudy, mające podtrzymać "inność" Górnoślązaków, ale także ich kulturowo-religijny konserwatyzm.

Dorobek obu autorów był obfity, choć - gdy przyjąć surowe kryteria artystyczne - nie jest już dzisiaj literacko atrakcyjny. Jeśli go jednak wpiszemy w prawdziwe konteksty historyczne, to pozwala lepiej rozumieć nasz region.

Wielkim admiratorem ich działalności był Wilhelm Szewczyk, nieżyjący od 20 lat pisarz i redaktor długiej serii pism wydawanych w Katowicach przez prawie pół wieku. Szewczyk - mimowolnie - dołączył swą twórczością do tego wielopokoleniowego marszu, stając się jego ważnym ogniwem. Ostatnim w tym historycznym wymiarze?
***
Dzisiaj o godz. 19.30 w chorzowskim Teatrze Rozrywki rozpocznie się wieczór z cyklu "Górny Śląsk - świat najmniejszy", zatytułowany "Trzy epoki i opoki. Lompa - Miarka - Szewczyk". Gośćmi Krzysztofa Karwata będą profesorowie UŚ: Jacek Lyszczyna, Dariusz Rott, Barbara G. Szewczyk oraz historyk dr Maciej Fic. Dwa podwójne zaproszenia czekają na Czytelników, którzy zadzwonią do Biura Obsługi Widzów: (32) 346 19 31 do 3 lub (32) 346 19 49.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Karwat: Trzy epoki i opoki. Lompa, Miarka, Szewczyk - Dziennik Zachodni