Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Abba The Show w Katowicach: Przeboje i świetlne efekty [MUSISZ TO ZOBACZYĆ]

Katarzyna Pachelska
Czyż oni nie są podobni do prawdziwych członków Abby?
Czyż oni nie są podobni do prawdziwych członków Abby? mat. prasowe
Jutro o godz. 20 w katowickim Spodku wystąpi zespół Abba The Show, odtwarzający przeboje słynnej Abby. Usłyszymy mnóstwo najbardziej lubianych hitów szwedzkiej grupy, na czele z "Dancing queen", "Gimmie Gimmie", "Voulez-vouz", "Waterloo" czy "Mamma Mia".

Zespół Abba The Show koncertuje już od 10 lat, a Polska to 38. kraj, który odwiedzi. W dodatku w tej formacji występują muzycy, którzy występowali z legendarną Abbą - Roger Palm (perkusista) i Ulf Andersson (saksofonista). Produkcji towarzyszą oszałamiające efekty świetlne, dźwiękowe i wizualne. Rozmachu produkcji dodaje udział Narodowej Orkiestry Symfonicznej z Londynu.

Bilety na koncert w Spodku kosztują od 99 do 200 zł. Można je kupić m.in. w kontenerze przy Spodku oraz w bileteriach Empiku, Media Markt czy Saturna.

Widowisko Abba The Show ma szansę istnienia dlatego, że Abba zakończyła działalność w 1982 r. Członkowie zespołu - Anni-Frid Lyngstad, Benny Andersson, Björn Ulvaeus i Agnetha Fältskog - spotkali się i pozowali razem do zdjęć dopiero w 2008 r., podczas promocji filmu "Mamma Mia!". W Polsce Abba wystąpiła tylko raz, ale za to w szczycie popularności. W 1976 r. zaprosili ją do naszego kraju szefowie telewizyjnego "Studia 2". Nagrano program, który został wyemitowany 13 listopada. - Pamiętam, jaka to była sensacja - wspomina Wojciech Zamorski, dziś dziennikarz muzyczny, a wtedy student, który prowadził również dyskoteki. Choć on sam słuchał wtedy Led Zeppelin czy Black Sabbath, to wspomina, że wszyscy oglądali ten program.

- Połowa mężczyzn w Polsce kochała się w Anni-Frid, a połowa - w Agnethcie. Mnie podobała się bardziej ciemnowłosa Frida, która wyglądała lepiej w tych śmiesznych szlafroczkach z połyskującej tkaniny, z ciemnymi lamówkami. Choć dzisiaj muzyka Abby może się wydawać niektórym obciachowa, nie można nie zauważyć, że oni wymyślili dużo przebojów. To są fajne piosenki, melodyjne. Ciekawe było to, że Abba nie znosiła w perkusji talerzy, dlatego perkusja była u nich szczątkowa. Dbali, by ich głosy ze sobą harmonizowały. A występ Abby w polskiej telewizji był genialnym elementem propagandy sukcesu epoki Gierka, obok "maluchów" z Tychów czy licencji na coca-colę - dodaje Zamorski.

ZOBACZ, JAK ABBA ZOSTAŁA PRZYJĘTA W NIEMCZECH:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo