Słuchawka nadal potrzebna

Tomografia komputerowa ciągle jest w medycynie badaniem elitarnym, Kiedy tego typu badanie będzie tak pospolite jak USG?

Mam nadzieję, że nigdy do tego nie dojdzie, bo tak być nie powinno. Wiele rzeczy lekarz powinien rozstrzygnąć za pomocą słuchawki, zebranego wywiadu i swojego doświadczenia. Jeśli w ten sposób mogę u pacjenta stwierdzić na przykład zapalenie płuc, to po co miałbym mu wykonywać tomografię. Zresztą w wypadku USG , to badanie też nie zawsze jest konieczne, choć pacjenci tak się do niego przyzwyczaili, że jeśli lekarz go nie zleci, traktują to jak krzywdę czy brak należytej troski o ich zdrowie. A tak wcale nie musi być.

Powtarza pan wielokrotnie, że w wypadku m.in. nowotworów układu oddechowego tomograf komputerowy to nieocenione narzędzie w rękach lekarza.

W nowoczesnej diagnostyce takich chorób jak nowotwory, gdzie wszystkie zazwyczaj wykrywamy za późno, to jedyne narzędzie, by te statystki zmienić. Rak płuca tylko wykryty we wczesnym stadium, niezłośliwy, daje szanse wyleczenia.

Zmiana smutnych statystyk w onkologii to jednak nie tylko sprawa sprzętu, ale także woli lekarzy, by pacjentów na te badania kierować.

Zdecydowanie tak. To przede wszystkim wielkie pole do działania dla lekarzy rodzinnych. To od ich czujności onkologicznej, jako lekarzy pierwszego kontaktu, zależy, czy pacjent trafi na specjalistyczne badania.

Nie ma pan wrażenia, że niektórzy, zwłaszcza młodzi lekarze, więcej uwagi przywiązują jednak do wskazań sprzętu badawczego niż do własnej intuicji?

Ja ich doskonale rozumiem, bo sam jestem zachwycony, jak widzę takie wspaniałe obrazki, jakie pokazuje tomograf komputerowy. One dostarczają nam - lekarzom fantastycznych wiadomości, ale z drugiej strony aparaty nigdy nie rozstrzygną wszystkiego, bo lekarz jest także po to, by porozmawiać i pokierować pacjentem w chorobie.