Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Katowice: sądna sobota

Rafał Musioł
Piłkarze GKS Katowice spotkali się w poniedziałek na pierwszym treningu. Nastroje w ekipie były minorowe, a pierwszym punktem programu była dyskusja zawodników ze sztabem szkoleniowym.

- Nie ma co ukrywać, że nastroje są minorowe, bo jaka jest sytuacja w klubie to chyba każdy już wie... Chcieliśmy się zorientować na czym stoimy, dopóki się nie przewrócimy - gorzko żartował Marcin Krysiński.

Katowiczanie nie ukrywali, że ich żal do działaczy rośnie. Od czterech miesięcy nie otrzymali wynagrodzeń, za to usłyszeli sporo obietnic bez pokrycia. - Cały czas słyszymy o sponsorze, który jest już za progiem... Co więcej, w naszej szatni pojawił się nawet jeden z wicewojewodów i zagwarantował, że do końca roku wszystko pomyślnie się ułoży. Tymczasem mamy styczeń i dalej musimy pożyczać od rodziny pieniądze na przeżycie - opowiadali zawodnicy.

Ostatecznie otrzymali gwarancję, że w najbliższą sobotę dojdzie do ich spotkania z zarządem klubu.
- Co będzie jeśli usłyszymy, że pieniędzy dalej nie ma? Myślę, że nastąpią wtedy rozmowy indywidualne, podczas których każdy z nas sam zadeklaruje, czy daje jeszcze szefom klubu czas na uregulowanie zobowiązań, czy na przykład składa do PZPN wniosek o rozwiązanie kontraktu - stwierdził Grażvydas Mikulenas.

Trener Adam Nawałka nie komentował sytuacji. Za to w jego sztabie pojawił się Piotr Stach, specjalista od przygotowania fizycznego piłkarzy.

- Mam monitorować ich formę, ale przede wszystkim chcę się przyjrzeć pracy Adama Nawałki. Żadnej umowy rzecz jasna jeszcze nie podpisałem, też czekam na to, co wydarzy się w sobotę - opowiadał Stach, przyznając, że nie miał jeszcze okazji spotkania się z prezesem Janem Furtokiem i na razie swoją współpracę opiera tylko na uzgodnieniach z Nawałką.

W grupie zawodników nowych twarzy niemal nie było, pojawił się m.in. były zawodnik GKS, Szymon Pasko i kilku juniorów.

Zabrakło natomiast bramkarza Jacka Gorczycy, który został przesunięty do rezerw. - Jacek tylko zapytał działaczy, jak wygląda nasza przyszłość, na pewno nie spodziewał się, że wywoła to taką reakcję. To było nie fair - komentowali piłkarze.

Natomiast Szymon Kapias przeszedł testy medyczne w Zagłębiu Lubin i jest bliski przejścia do "miedziowych".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!