Pawłowski o zaginionych na Broad Peak: Nie wolno odbierać nadziei

W roku 1999 przeżył Pan nocny biwak na wysokości 8500 m npm. Bez namiotu i śpiworu. Jak należy się zachować w takiej sytuacji?
Trzeba walczyć o to, by nie zasnąć. Starać się jakoś kontrolować stan palców u rąk i nóg. Takie biwaki się zdarzają, choć różni ludzie różnie je znoszą. Kiedy ja biwakowałem pod Mount Everestem w pobliżu na podobnej wysokości biwakowało też dwóch innych alpinistów. Jeden z nich tego nie przeżył, drugiemu przetrwał, ale skończyło się to dla niego amputacją palców i nosa.

Od czego zależy, czy ktoś przetrwa taki biwak, a ktoś inny nie?
Raczej nie od ubrania - dziś po prostu wszyscy mają zbliżone wyposażenie. Determinację też wszyscy mają dużą. O przeżyciu decydują głównie czynniki genetyczne, to jaki ktoś ma silny organizm. Oczywiście ogromny wpływ mają też warunki pogodowe - czasem na wysokości 8500 m npm może być stosunkowo bezwietrznie, a niżej może wiać porywisty wiatr i wówczas szybko następuje wychłodzenie organizmu.

Czy himalaiści mogli zgubić drogę? Zejść w niewłaściwym kierunku?
Nie sądzę. Broad Peak to dość specyficzny szczyt. Prowadzi na niego ostra grań, na której trudno pomylić kierunki. Na pakistańską stronę prowadzi wyraźne zejście, po chińskiej opada urwiste zbocze. Nie ma możliwości, by można się było pomylić. Jeśli ktoś ma siły, to będzie wiedział w którą stronę iść.

Jak wytłumaczyć zatem tą sytuację?
Nie chciałbym spekulować. Faktem jest, że z bazy dobrze widać drogę do przełęczy. Wszyscy są też wyposażeni w radiotelefony. Jedynym wyjaśnieniem jest tylko to, że stało się coś nieprzewidzianego. Sądzę, że sytuacja jest groźna, ale mimo to nadal jednak jestem pełen nadziei i uważam, że jej nie wolno odbierać.
Rozmawiał: Michał Wroński

*Slash w Katowicach! Spodek oszalał [SENSACYJNE ZDJĘCIA i WIDEO]
*Hajmat, hanysy, gorole, powstania śląskie, godka! [Śląski Słownik Pojęć Kontrowersyjnych]
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Poznaj tajemnicę abdykacji papieża Benedykta XVI